Babcia nie stoi godzinami przy patelni. Bez przypalania i mieszania robi powidła w piekarniku

Każdy lubi powidła śliwkowe, ale mało komu chce się wystawać przy patelni czy garnku i oddawać monotonnemu procesowi mieszania i pilnowania nieustannie przypalających się śliwek. Dla takich osób (do których sami należymy) przewidzieliśmy przepis, dzięki któremu unikniesz tych nudnych czynności. Wystarczy odpalić... piekarnik.

Zbliżający się październik to ostatni gwizdek na dostanie świeżych śliwek. Sposobów na ich wykorzystanie jest oczywiście bez liku — kompoty, dżemy, knedle, ciasta to klasyka gatunku, którą uwielbiamy i z godnością kultywujemy. Nie ma to jednak jak tradycyjne powidła. Przygotowane i zakonserwowane w odpowiedni sposób mogą później stać w spiżarce latami i przydawać się za każdym razem, gdy najdzie nas na słodkie naleśniki czy racuchy.

Powróćmy jednak na chwilę to wspomnianej "tradycji" powideł śliwkowych. Najpowszechniejszym sposobem ich przyrządzenia jest oczywiście zagęszczenie poprzez gotowanie lub smażenie. To wymaga czasu. I to niemało. Rzecz jasna to nie sam ruch wskazówek zegara jest tu najbardziej uporczywy, a przypalanie się owoców. Jeśli więc szykujesz się do przygotowania powideł w ten sposób, lepiej uzbrój się w duże pokłady cierpliwości i zrób rozgrzewkę, bo czeka cię dużo mieszania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Albo postąp w inny sposób. Taki, jaki podamy ci zaraz w poniższym przepisie. Okazuje się bowiem, że powidła można też przygotować w piekarniku. Bez mieszania. Bez przypalania. I przede wszystkim — bez tracenia nerwów. Czujesz się zachęcony? Zapraszamy do dalszej części artykułu!

Składniki:

• 5 kg dojrzałych śliwek węgierek,
• 500 g cukru,
• 1/2 łyżeczki aromatu rumowego,
• 1/2 szklanki rumu.

Sposób przygotowania:

1. Śliwki umyj i wydryluj. Następnie umieść je w brytfance i zasyp cukrem. Całość przemieszaj, żeby słodka przyprawa rozłożyła się równomiernie.
2. Brytfankę wstaw teraz do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika. Po pół godziny zmniejsz temperaturę do 170 stopni.
3. Piecz przez około 2-3 godziny do odparowania i zagęszczenia soku. Co do mieszania — wystarczy zrobić to raz na pół godziny.
4. Na 10 minut przed końcem pieczenia dodaj do powideł rum i aromat. Wymieszaj.
5. Tak przygotowane powidła umieść w czystych i wyparzonych słoikach. Pamiętaj, że ich stan to gwarancja tego, że przetwory się nie zepsują. To i pasteryzacja! Jeśli nie wiesz, jak się do niej zabrać, to koniecznie zajrzyj do naszej instrukcji. I smacznego!