Czy rosół rzeczywiście pomaga uporać się z przeziębieniem? Oto co mówią eksperci

To pierwsze, po co sięgamy, gdy dopada nas katar, ból gardła czy ogólne osłabienie. Gorący, aromatyczny rosół – nieodłączny element babcinej apteczki – przez pokolenia traktowany był jak domowy lek na wszystkie infekcje. Ale czy jego działanie to tylko efekt placebo, czy rzeczywiście ma właściwości wspierające walkę z przeziębieniem?

RosółRosół na przeziębienie - tak czy nie?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Rosół to nie tylko kultowe danie kuchni polskiej, ale i symbol troski, ciepła oraz... zdrowia. Choć brzmi jak przesada, wiele osób uważa, że talerz tego klasycznego bulionu potrafi zdziałać więcej niż niejedna tabletka. Zastanawiające jest jednak to, ile w tym prawdy, a ile rodzinnych legend. Czy rosół faktycznie wspiera organizm w walce z infekcją? Czy jego skład ma naukowo udowodnione działanie? Sprawdziliśmy, co na ten temat sądzą lekarze i dietetycy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ugotuj domowy rosół z tego przepisu. Smakuje zupełnie, jak u babci

Skąd wzięło się przekonanie, że rosół leczy przeziębienie?

Przekonanie o leczniczych właściwościach rosołu nie jest nowością. Towarzyszy ludzkości od wieków i ma swoje korzenie zarówno w medycynie ludowej, jak i w codziennej praktyce kulinarnej wielu kultur. Już w średniowieczu lekarze i znachorzy polecali wywary z kości i mięsa jako pokarm "wzmacniający siły witalne". Rosół był podawany osobom starszym, chorym, rekonwalescentom oraz kobietom po porodzie – uważano go za danie, które "rozgrzewa krew" i dodaje sił.

W Polsce tradycja podawania rosołu na przeziębienie przetrwała do dziś – najczęściej jest to pierwszy "lek", po który sięgają babcie i mamy. Domowy rosół z warzywami, czosnkiem i dużą ilością natki pietruszki był (i wciąż bywa) traktowany jak naturalny antybiotyk. Nie bez powodu – rozgrzewający bulion pomaga złagodzić dreszcze, nawilżyć śluzówki i ułatwiać odkrztuszanie, co od razu daje uczucie ulgi.

To przekonanie utrwaliło się tak mocno, że w wielu domach rosół funkcjonuje niemal jak remedium na wszystko – od przeziębienia, przez grypę, po... złamane serce. Choć brzmi to anegdotycznie, właśnie dzięki tej długiej tradycji rosół zyskał miano kulinarnego lekarstwa, którego popularność nie słabnie nawet w erze nowoczesnych suplementów i aptecznych specyfików.

Co mówią badania naukowe?

Choć dla wielu rosół to po prostu smaczny i rozgrzewający posiłek, nauka od lat interesuje się jego rzeczywistym wpływem na organizm podczas przeziębienia. I co ciekawe — niektóre badania rzeczywiście potwierdzają, że ten domowy wywar może mieć działanie wspierające zdrowie, szczególnie w przebiegu infekcji dróg oddechowych.

Jedno z najbardziej znanych badań w tym zakresie przeprowadzono na University of Nebraska Medical Center. Naukowcy analizowali wpływ domowego rosołu (według tradycyjnego przepisu) na ruchliwość neutrofili — czyli białych krwinek odpowiedzialnych za reakcję zapalną w organizmie. Okazało się, że składniki obecne w rosole zmniejszają aktywność tych komórek, co może tłumaczyć łagodzenie objawów stanu zapalnego, takich jak ból gardła czy uczucie zatkania nosa.

Inne obserwacje wskazują, że ciepły bulion może rozrzedzać śluz w drogach oddechowych, co ułatwia oddychanie, działa delikatnie przeciwzapalnie i wspiera naturalną odporność. Co ważne — wpływa również korzystnie na nawodnienie organizmu, które podczas infekcji (zwłaszcza z gorączką) jest kluczowe. To właśnie ta kombinacja właściwości sprawia, że osoby chore odczuwają realną ulgę po zjedzeniu talerza gorącego rosołu.

Warto jednak podkreślić, że rosół nie zastąpi leczenia przy poważniejszej infekcji – jego rola polega głównie na łagodzeniu objawów i wspomaganiu regeneracji, a nie na bezpośrednim zwalczaniu wirusa czy bakterii. Działa więc raczej jako naturalny "wspieracz" organizmu, niż jako lek z apteki. Ale jak pokazują badania i doświadczenie, sprawdza się w tej roli całkiem nieźle.

Wybrane dla Ciebie

Turecki deser z semoliną. Mała porcja całkowicie wystarcza do kawy
Turecki deser z semoliną. Mała porcja całkowicie wystarcza do kawy
Spróbujesz raz i będziesz robić codziennie. Kawa z tym dodatkiem smakuje jak deser
Spróbujesz raz i będziesz robić codziennie. Kawa z tym dodatkiem smakuje jak deser
Wszystkie składniki wrzucam do rękawa i piekę. Pyszny obiad dla całej rodziny bez dużego nakładu pracy
Wszystkie składniki wrzucam do rękawa i piekę. Pyszny obiad dla całej rodziny bez dużego nakładu pracy
Pierwszy raz spróbowałam w Wetlinie. Zdobyłam przepis i smażę w każdy weekend
Pierwszy raz spróbowałam w Wetlinie. Zdobyłam przepis i smażę w każdy weekend
W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
W ostatni weekend wywołało sporo emocji przy stole. Ostatni kawałek był na wagę złota
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Katarzyna Bosacka wzięła pod lupę śliwki. Jakie są zdrowsze: świeże czy suszone?
Blenduję z pieczoną papryką i nakładam na pieczywo. Nawet pasta jajeczna nie ma z nią szans
Blenduję z pieczoną papryką i nakładam na pieczywo. Nawet pasta jajeczna nie ma z nią szans
Czy trzeba myć surowe mięso? Wyjaśniamy raz na zawsze
Czy trzeba myć surowe mięso? Wyjaśniamy raz na zawsze
Prawdziwe śląskie smaki bez ściemy. Za ten gratis do zamówienia przymykamy oko na rachunek
Prawdziwe śląskie smaki bez ściemy. Za ten gratis do zamówienia przymykamy oko na rachunek
Są lepsze niż mielone, a nie mają mięsa. Do roladek dodaję śniadaniowe płatki
Są lepsze niż mielone, a nie mają mięsa. Do roladek dodaję śniadaniowe płatki
Wiele osób nawet nie kojarzy nazwy. Na Kresach to prawdziwy przysmak
Wiele osób nawet nie kojarzy nazwy. Na Kresach to prawdziwy przysmak
Ewa Wachowicz robi obłędne udka. Mięso jest tak delikatne i soczyste, że samo odchodzi od kości
Ewa Wachowicz robi obłędne udka. Mięso jest tak delikatne i soczyste, że samo odchodzi od kości