Do rosołu zawsze dorzucam ten składnik. Dzięki temu jest idealnie klarowny
Rosół to jedna z najpopularniejszych zup, jakie goszą na naszych stołach. Zapach gotującego się wywaru wypełnia klatki schodowe w każdą niedzielę, a miska gorącej zupy to pyszne remedium na przeziębienia. Nie zawsze jednak wychodzi idealnie klarowny. Mam na to prosty sposób.
03.10.2023 14:41
Kiedy pada pytanie o ulubioną zupę, jedną z najczęściej wymienianych odpowiedzi jest oczywiście rosół. Uwielbiają go dorośli, przepadają za nim dzieci. Wydaje się być prostą zupą, ot wrzucić mięso, warzywa i przyprawy, pogotować i koniec. Idealny powinien być jednak klarowny, a to już bywa naprawdę sporym wyzwaniem. Niejedna gospodyni, która w swoim życiu ugotowała dziesiątki litrów, spotkała się problemem mętnego rosołu na koniec gotowania. Od kiedy znam jednak trik z jajkiem, na zawsze pożegnałam ten problem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak uratować mętny rosół?
Jako że mówi się nie bez powodu, że lepiej zapobiegać niż leczyć, to o klarowność rosołu warto zadbać już na samym początku. Mięso należy zalać zimną wodą, a gdy się zagotuje, dorzucić umyte warzywa. Mięso dodawaj rozmrożone, aby nie powstawało dużo szumowin na powierzchni. Rosół nie lubi pośpiechu, więc pozwól mu pyrkać na małym ogniu przez 3-4 godziny. Do garnka dorzuć opieczoną nad palnikiem cebulę, która zadba o odpowiedni kolor wywaru.
Aby uratować rosół, który po gotowaniu okazał się być mętny, sięgnij po jajko. Możesz je dodać na dwa sposoby. 1-2 białka wrzuć do gorącego rosołu i wyjmij, gdy się zetną. Druga opcja to ubicie piany z białek i wymieszanie jej z wywarem. Najpierw wyjmij całe mięso i warzywa z zupy, a następnie dodaj ubite białko do rosołu. Całość gotuj na małym ogniu, cały czas mieszając. W trakcie gotowania białko się zetnie, pochłaniając nadmiar tłuszczu. Po tym czasie zdejmij rosół z ognia i odstaw na kilkanaście minut. W obu przypadkach dobrze jest na sam koniec przecedzić rosół, aby pozbyć się cząstek białka.
Zobacz także
Z czym podawać rosół?
Chociaż najczęściej w talerzu z rosołem ląduje makaron, to można serwować go również z innymi dodatkami. Sprawdzi się ugotowana na sztywno i pokrojona w kostkę kasza manna, ryż, pokrojone w paski naleśnik czy... ziemniaki. Te ostatnie brzmią chyba najbardziej nietypowo, ale doskonale znają to przede wszystkim mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego oraz Śląska Opolskiego.