PoradyJak podać kotlety mielone "na drugi dzień"? Strzelczyk podpowiada patent z dzieciństwa

Jak podać kotlety mielone "na drugi dzień"? Strzelczyk podpowiada patent z dzieciństwa

Kotlety mielone goszczą w polskich domach na rodzinny obiad. Smaży się ich zazwyczaj więcej, bo na jednym się nie kończy. Ale jeśli już ich nadmiar zostaje, to też pysznie można je wykorzystać. I o tym opowiedział mi w rozmowie dla Pyszności Tomasz Strzelczyk. Nawiązał do zwyczaju, który wielu kojarzy się ze smakowitym rozwiązaniem z dzieciństwa.

Tomasz Strzelczyk poleca sentymentalny przepis na mielone
Tomasz Strzelczyk poleca sentymentalny przepis na mielone
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Materiały prasowe
Magdalena Pomorska

09.11.2024 14:06

Smażone kotlety mielone są klasykiem polskiej kuchni, znanym z chrupiącej skórki i soczystego wnętrza. Podstawą sukcesu w przygotowywaniu smażonych kotletów mielonych jest odpowiednie wymieszanie składników, a także ich doprawienie. Okazuje się, że smakują doskonale zarówno tuż po przygotowaniu, jak i przerobione ponownie - być może na jeszcze lepsze, sentymentalne danie.

Co zrobić z "wczorajszych" kotletów mielonych

W rozmowie na temat kotletów mielonych Tomek Strzelczyk wyjaśnił mi, że nie warto śpieszyć się m.in. z zagęszczaniem masy kaszą manną. Ten rodzaj mięsa po usmażeniu powinien być soczysty i miękki w środku, a chrupiąco zarumieniony tylko z zewnątrz. Całość musi być zwarta, ale nie może być twarda. Poszłam o krok dalej w dyskusji i podpytałam, jaki patent ma twórca "Oddaszfartucha" na nadmiar usmażonych już mielonych. Ekspert nawiązał do dania, które z pewnością każdy kojarzy z dzieciństwa - ze szkoły lub wycieczek pociągiem. Porównał je też do dobrze znanej innej potrawy w polskiej kuchni z mięsem mielonym w roli głównej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzadko mi się zdarza, żeby mielone po obiedzie zostawały, ale jeżeli już coś zostanie, to przypominam sobie sposób z mojego domu rodzinnego. Kiedy tato smażył całą górkę mielonych, to my później przez 2 czy 3 dni nosiliśmy kanapki do szkoły z tymi kotletami. Po przestudzeniu, kotlety były krojone w plastry, są wtedy smaczne, ale też zwarte, trochę jak pieczeń rzymska - opowiada mi Tomek Strzelczyk.

Kotlety mielone nie tylko z ziemniakami

Ponadto Tomasz Strzelczyk wypunktował też inne pomysły na wykorzystanie mielonych po "wczorajszym obiedzie". Można bowiem je posiekać i wykorzystać do sosu, ponownie zmielić i użyć do farszu na pierogi, pyz czy kartacze. Oprócz wspomnianych przez uczestnika programu "MasterChef Polska" kanapek, od siebie podpowiem, że możesz pokusić się o stworzenie "polskiego burgera", wkładając odsmażone kotlety w świeże bułki i dodając ulubione dodatki jak plasterki ogórka kiszonego i pikantny majonez z musztardą. Ta forma z pewnością przypadnie do gustu młodszej części rodziny i będzie doskonałym wyborem na spotkanie ze znajomymi.

kotlety mieloneTomasz Strzelczykkuchnia polska