Jak smakuje Beskid Sądecki? Regionalne dania warte wypróbowania

Beskid Sądecki to nie tylko piękne, górskie zakątki, malowniczo położone uzdrowiska oraz mnogość szlaków turystycznych, które aż proszą się, aby na nie wejść i sprawdzić, dokąd nas zawiodą. To także region o niezwykle bogatych i różnorodnych tradycjach kulinarnych, który zdecydowanie "smakuje" inaczej niż pozostałe miejsca w naszym kraju. Nic więc dziwnego, że turyści goszczący w Beskidzie Sądeckim z dużym zainteresowaniem podchodzą do oferty lokalnych restauracji i chętnie próbują potraw, z których wiele pamięta jeszcze czasy Łemków.

Mięso w aromatycznym sosieMięso w aromatycznym sosie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Czym wyróżniają się tradycje kulinarne Beskidu Sądeckiego?

Kuchnia Beskidu Sądeckiego jest prosta, sycąca i naturalna. To kuchnia ludzi gór, którzy na co dzień trudnili się uprawą roli i wypasem bydła, spędzali dużo czasu na świeżym powietrzu i musieli fizycznie stawiać czoła wszystkim wyzwaniom życia w niełatwych warunkach. Tradycje kulinarne tego regionu są ściśle związane z ukształtowaniem geograficznym Beskidu Sądeckiego oraz darami natury, jakie od wieków oferował swoim mieszkańcom. Wśród produktów, które pojawiają się na talerzach jego mieszkańców dominują ziemniaki, fasola, sery, ciemna mąka i owoce – głównie śliwki i jabłka uprawiane w miejscowych sadach. Mięso od wieków było natomiast uznawane w Beskidzie Sądeckim za rarytas i przez to składnik odpowiedni do podawania na ważne okazje – święta, rodzinne uroczystości i przyjęcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kurczak w imbirowej marynacie to moje najnowsze odkrycie. Coś niesamowitego!

Tradycyjna kuchnia Beskidu Sądeckiego stanowi swoisty mix zwyczajów kultywowanych wśród Łemków, Lachów, a także Żydów – wszyscy oni dawniej wspólnie zamieszkiwali te tereny i tworzyli ich unikalną kulturę, zwyczaje i tradycję. Dziś specjałów kuchni Beskidu Sądeckiego można spróbować w praktycznie każdym mieście i miasteczku w regionie. Najwięcej restauracji i lokali, w których ofercie znajdują się także dania regionalne znaleźć można w Krynicy-Zdroju – mieście-uzdrowisku, które od lat przyciąga do siebie turystów.

Jest to największe, najbardziej znane i zdecydowanie najliczniej odwiedzane przez turystów miasto Beskidu Sądeckiego i przy tym świetna baza wypadowa do odkrywania jego tajników, w tym także tych kulinarnych. Specjałów tradycyjnej kuchni sądeckiej możemy skosztować m. in. w restauracjach, jak i w willach, hotelach i agroturystykach oferujących noclegi Krynica-Zdrój w połączeniu z wyżywieniem.

Pamiątka z dawnych dni na talerzu. Specjały sądeckiej kuchni

Wiele sądeckich potraw może poszczycić się wielowiekową tradycją. Przygotowuje się je od pokoleń, a receptura, pomimo upływu lat, w większości przypadków pozostaje niezmienna. Pozwala to współczesnym przekonać się, jakie smaki były lubiane i doceniane przez dawnych mieszkańców tych terenów oraz poznać zupełnie nowy wymiar tradycyjnej kuchni, której w takim kształcie nie znajdziemy w żadnym innym regionie Polski. Co ciekawe, wiele sądeckich potraw powstaje przy zastosowaniu tradycyjnych metod, w oparciu o regionalne, wytworzone w ludowy sposób produkty.

Spośród dań charakterystycznych dla Beskidu Sądeckiego warto wymienić chociażby ciasto z fasoli, nazywane tu cwibakiem. To sycący, aromatyczny i smaczny wypiek, który w dolinie Dunajca jest serwowany z dodatkiem słodkich bakalii. Okolice te słyną także z pasztetu z fasoli, a także z potraw na bazie śliwek, które obok jabłek są najchętniej wykorzystywanymi owocami w sądeckiej sztuce kulinarnej. Oprócz owoców, w sądeckiej kuchni często spotykane są grzyby, z rydzami na czele oraz przetwory mleczne. Z mleka krowiego do dziś wyrabiane są np. wędzone gołki.

Miłośnicy mięsa w Beskidzkie Sądeckim znajdą je najczęściej pod postacią gulaszu, gotowanego na bazie baraniny. Sądeckim odpowiednikiem gołąbków są natomiast holubcy, w których zamiast mięsnego farszu znajduje się kasza gryczana i tarte ziemniaki. Daniami wartymi wypróbowania są także haluszki i duryny, czyli lokalne odpowiedniki placków ziemniaczanych oraz warianka, pod którą to nazwą kryje się sycąca, rozgrzewająca zupa, do złudzenia podobna do znanego wszystkim kapuśniaka.

To wszystko i jeszcze więcej znaleźć można w Beskidzie Sądeckim – malowniczej krainie, której kulinarne smaki ukształtowały polskie, ruskie, słowackie, żydowskie i węgierskie wpływy.

Materiał sponsorowany przez Nocowanie.pl
Wybrane dla Ciebie
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥