Jesienią w PRL‑u każdy zajadał aż miło. Smakiem w sekundę przenoszą do dzieciństwa
Dziś zabieram cię w kolejną podróż kulinarną. Tym razem wrócimy do szczęśliwych lat dzieciństwa, kiedy to z utęsknieniem czekaliśmy na pewien rarytas z ogniska. Czy wiesz już, o co chodzi?
15.09.2023 19:51
Moje dzieciństwo było bardzo udane. Wychowałam się w ciepłym i kochającym domu razem z rodzeństwem i kuzynostwem. Przeżyliśmy wspólnie wiele ciekawych przygód, do których często lubimy wracać w rozmowach podczas rodzinnych spotkań. Zawsze jest wtedy sporo śmiechu, a nawet łez, bo był to naprawdę piękny czas.
Na pewno też masz wiele ciekawych wspomnień, do których często wracasz. U mnie takie myśli wywołuje również cała masa przepisów, które serwowała moja babcia i mama. Też tak masz?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamiętasz o tej kultowej przekąsce?
Podczas ostatniego spotkania na niedzielnej kawie u babci Zosi, przypomniałam sobie o pewnej tradycji, na którą czekałam z wielkim utęsknieniem każdej jesieni. Od razu opowiedziałam o niej pozostałym członkom rodziny i wszyscy zgodnie stwierdzili, że też brakuje im tego rarytasu.
W mojej rodzinie po każdych wykopkach organizowano ognisko dla osób, które pomagały zbierać ziemniaki. Podczas takich spotkań nikt nie czekał na pieczoną kiełbaskę. W centrum uwagi było zupełnie coś innego!
Wszyscy czekali, aby zjeść pieczonego ziemniaka prosto z ogniska. To był największy rarytas i prawdziwa uczta dla podniebienia. Moja mama zawsze podkreśla też, że takimi ziemniakami zajadała się od dziecka. Była więc to kultowa przekąska już w okresie PRL. Kiedy tylko pomyślę o pysznych ziemniakach, od razu cieknie mi ślinka. Też tak masz?
Jak zrobić pyszne ziemniaki z ogniska?
Do pieczenia ziemniaków dobrze wybrać warzywa średniej wielkości. Najlepiej dodać je do ogniska na samym początku. Oczywiście, zanim to zrobisz, zabezpiecz je przy pomocy zwykłej folii aluminiowej. Tak zabezpieczone ziemniaki piecz ok. 50 minut.
To jednak nie koniec atrakcji na dziś. Zawsze możesz podkręcić smak klasycznej wersji i przygotować ziemniaki z dodatkami. Wystarczy, że przed włożeniem ich do folii aluminiowej, delikatnie je rozetniesz, włożysz do środka ulubione dodatki i całość dokładnie zabezpieczysz folią aluminiową.
Zanim się pożegnamy, koniecznie napisz mi, w jakiej formie ty jadłeś ziemniaki z ogniska. Też tęsknisz za ich smakiem? A może pamiętasz o innych przysmakach z dzieciństwa, do których warto wrócić?