Jeśli chcesz mieć zdrowe serce, zjedz śniadanie o konkretnej godzinie
To, o której godzinie jemy śniadanie, ma większy wpływ na nasze serca, niż myślimy. Tym zagadnieniem zajęli się naukowcy. Wskazali między innymi optymalny czas jedzenia pierwszego posiłku, a także wyjaśnili, co nam grozi, jeśli nie będziemy tego przestrzegać.
05.01.2024 08:31
W naukowym dyskursie pojawił się nowy prąd. To chrononutrition, dziedzina nauki, która zajmuje się korelacją tego, o której godzinie spożywamy posiłki oraz naszego zdrowia. Ta zależność jest zaskakująca, a jej zaburzenie bardzo źle wpływa między innymi na pracę serca i ciśnienie krwi. Za chwilę przedstawimy ci wnioski, do których — na podstawie obserwacji ponad 100 tysięcy osób — doszli francuscy naukowcy zajmujący się chrononutrition.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rytmy biologiczne a śniadanie
Chrononutrition dzieli się na trzy aspekty: regularność posiłków (lub jej brak), ich liczba oraz pora, o której są spożywane. Jakiś czas temu pisaliśmy tu o tym, o której godzinie powinno jeść się ostatni posiłek w ciągu dnia. To bardzo ważne, ale nie bardziej niż to, o której spożywamy śniadanie.
Zanim jednak odpowiemy na pytanie, o której godzinie powinno jeść się pierwszy posiłek, zastanówmy się, dlaczego jest to takie ważne. Rozwiązanie tej zagwozdki tkwi w działaniu poszczególnych narządów. Okazuje się, że mechanizm tzw. biorytmu jest podatny na zmiany — nie tylko ze względu na pory dnia, ale także pory roku. Niedostosowanie się do tego rytmu grozi natomiast m.in. zwiększeniem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
O której godzinie jeść śniadanie?
W 2009 roku rozpoczęto projekt NutriNet-Santé. Francuscy naukowcy przeprowadzili kohortowe badanie, którego celem było zbadanie zależności między odżywianiem a zdrowiem. Przez kolejne 10 lat do NutriNet-Santé regularnie dostarczano kwestionariusze od ponad 100 tysięcy osób, a związani z projektem naukowcy analizowali je i przekuwali na wnioski. Te z kolei były drastyczne.
Według naukowców z francuskiego badania każda godzina opóźnienia śniadania to powiększenie ryzyka choroby niedokrwiennej serca. Jak cytuje portal medonet.pl ryzyko zawału u osób regularnie spożywających śniadanie po godzinie 10 (jako optymalną godzinę podaje się tam przedział od 7 do 9 rano) zwiększa się aż o 28 procent! Opóźnienie to wiąże się bowiem z podniesieniem poziomu glukozy, ciśnienia krwi i stężenia białka C-reaktywnego.
Warto wziąć to wszystko pod uwagę, nie sądzisz?