Już w sklepie rozpoznasz, czy czereśnie są robaczywe. Wystarczy rzut oka, a nie wyrzucisz pieniędzy w błoto
Takiego scenariusza nikt nie lubi doświadczać. Nie dość, że płacimy krocie za czereśnie, to w domu okazuje się, że w połowie naszego zakupu bezczelnie rozgościły się już robaki. Jak tego uniknąć? Czasami do załatwienia sprawy wystarczy jeden rzut oka...
06.06.2024 | aktual.: 06.06.2024 10:40
Pierwsze pojawienie się czereśni w sklepach zawsze wiąże się z szokiem, instynktownym chwyceniem za portfel i przyspieszonym biciem serca. Na szczęście w czerwcu ceny tych smacznych i zdrowych owoców nabierają już bardziej ludzkich cech, chociaż nadal nie jest to kulinarna rozrywka najtańszej kategorii. Oczywiście to tylko pierwsza z dwóch przyczyn wyjątkowo dużego zawodu, które sprawia nam odkrycie, że kupione czereśnie są robaczywe. Druga to fakt, że po prostu mieliśmy na nie straszną ochotę! I jak tu się nie zdenerwować?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim zaczniesz z tego powodu rzucać mięsem w domu, rzuć okiem na czereśnie jeszcze w sklepie. Te, które są robaczywe, bardzo łatwo rozpoznać. I wcale nie musisz brać ze sobą nożyka, przekrajać i przebierać w owocach. To prostsze niż myślisz i po tym artykule wszystko stanie się już dla ciebie jasne.
Jak rozpoznać robaczywe czereśnie?
Robactwem, które wyjątkowo mocno upodobało sobie zamieszkiwanie w czereśniach, są larwy nasionnicy trześniówki. Chociaż jej przypadkowe zjedzenie nie powinno wpłynąć negatywnie na ludzki organizm, to z całą pewnością ucierpi na tym nasze poczucie estetyki. A nikt przecież nie chciałby zniechęcić siebie lub swoich dzieci do jedzenia tych zdrowych owoców, prawda?
To dlatego, zanim kupisz czereśnie w sklepie, dobrze się im przyjrzyj. Co powinno wzbudzić twój niepokój? Na początku coś oczywistego: dziurki w skórce lub wydrążone "korytarzyki" pod nią. To ewidentny ślad niechcianych lokatorów, dlatego takich czereśni po prostu nie kupuj. Ale to nie wszystko. Złą cechą tych owoców są również przebarwienia, białe lub czarne plamki ewidentnie wyróżniające się na tle koloru czereśni.
Trik na robaczywe czereśnie
Jeśli czereśnie masz już w domu, ale nadal nie masz stu procent pewności, że nadają się do spożycia, możesz jeszcze wcielić w życie pewien mało znany trik. Wstaw owoce do miski, zalej je zimną wodą i dodaj trochę soli. Spokojnie — przez 15 czy 20 minut smak przyprawy nie przejdzie na owoce, za to wywabi ze środka potencjalnych mieszkańców. Jeśli się nie pojawili, możesz mieć pewność, że twoje czereśnie ich nie zawierają i możesz zabierać się za jedzenie!