Kasjerka przyznała, dlaczego zawsze zagląda do wkładów na jajka. Powód zaskoczy każdego
Wiele kasjerek podczas skanowania zakupów zerka do wytłaczanki z jajkami. Okazuje się, że mają ku temu pewien powód i nie mam na myśli tutaj troski o to, by klient nie kupił potłuczonych jajek.
04.04.2024 09:20
Zakupy są czymś, co wiele z nas robi prawie codziennie. To stało się naszym codziennym rytuałem, dlatego kiedy idziemy do supermarketu, często działamy na tzw. autopilocie. Wybieramy potrzebne nam produkty, wkładamy je do koszyka i udajemy się do kasy, aby za nie zapłacić. Jednak czasami zdarzają się sytuacje, które zmuszają nas do zastanowienia. Tak właśnie było ostatnio w moim przypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego kasjerka sprawdza jajka?
Jajka stanowią ważny element w mojej spiżarni. Często piekę domowe ciasta, uwielbiam jajecznicę, a i domownicy przepadają za szakszuką. Jajka w moim domu po prostu muszą być, więc często kupuję je w pobliskim sklepie. Zanim jednak opakowanie z jajkami trafi do mojego koszyka, zawsze sprawdzam, czy wszystko jest z nim i z jajkami w porządku. Niestety, kilka razy już się na tym przejechałam. Po powrocie do domu okazywało się, że w opakowaniu czeka na mnie nieprzyjemna niespodzianka. Uszkodzone jajko nie tylko było niejadalne, ale także potrafiło narobić sporo bałaganu.
Podczas ostatnich zakupów również otworzyłam opakowanie, aby sprawdzić, czy jajka nie są pęknięte. Kiedy stałam przy kasie i kasjerka chciała zajrzeć do środka, powiedziałam jej, że już sprawdziłam i z jajkami jest wszystko w porządku. Byłam przekonana, że kobieta robi to właśnie z tego powodu. Mimo mojego zapewnienia kasjerka otworzyła opakowanie z jajkami i dopiero wtedy skasowała produkt. Trochę mnie to zaskoczyło, ale nie zaczęłam drążyć tematu. Pomyślałam, że może sama chciała się upewnić, że z jajkami faktycznie wszystko jest w porządku albo po prostu nie usłyszała, co jej powiedziałam.
Powód jest nieco inny
Niedługo później spotkałam się z moją koleżanką Aliną. Opowiedziałam jej o sytuacji, która mnie ostatnio spotkała. Znajoma zaczęła się śmiać i wyjaśniła mi, że powód takiej inspekcji mógł być inny.
Alina dorabia sobie na kasie w markecie. Dlatego wie, że takie zachowanie przy jajkach nie jest przypadkowe. Kasjerzy zawsze sprawdzają, czy klienci nie próbują przemycić w opakowaniu z jajkami innych produktów, aby za nie nie płacić. W końcu jest tam sporo miejsca, które może próbować wykorzystać potencjalny złodziej. A, że jajka zazwyczaj sprzedawane są w nieofoliowanych opakowaniach, które można otworzyć w ciągu kilku sekund, nieuczciwi klienci mogą próbować wykorzystać tę sytuację. I to właśnie dlatego jajka są tak szczególnie kontrolowane przy kasie.