Kiedy gotuję tę zupę, mąż zamyka się w pokoju. Zapach odstrasza, ale na infekcję nie ma nic lepszego

Oj, zaczyna boleć mnie gardło, kaszle, kicham i głowa boli... kiedy tylko coś mnie "bierze" natychmiast myślę, że czas gotować czosnkową. Domownicy nie przepadają za jej zapachem podczas gotowania. Kiedy jednak pojawia się na stole, to chętnych nie brakuje.

Zupa czosnkowa wywodzi się z kuchni naszych południowych sąsiadów - Czechów. Nazywana jest česnečka. Jest też bardzo znana i lubiana na Słowacji. Ma sporo odmian. Serwowana jest zazwyczaj z grzankami, czasem z serem. Bywa też, że dodaje się do niej szynki. Jest również wersja z surowym jajkiem, a właściwie samym żółtkiem, które po rozlaniu, nadaje zupie ciekawej tekstury. Zarówno dla Czechów, jak i Słowaków to najlepsza zupa na chłodne dni i infekcje, trudno się z nimi nie zgodzić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po czosnek często sięgamy w trakcie infekcji. Mleko z miodem i czosnkiem? To dla wielu koszmar z dzieciństwa. Jednak nasi rodzice dobrze wiedzieli, że czosnek ma działanie antybakteryjne. Jednak nie zawsze odpowiada nam jego charakterystyczny zapach. Woń zupy czuć z daleka. Czosnek należy do grupy naturalnych antybiotyków i naprawdę warto się przemoc, bo taka zupa cudownie rozgrzewa i pomaga w walce z infekcją.

Dlaczego czosnek jest taki skuteczny? Odpowiedzialna jest za to allicyna, czyli związek bogaty w siarkę, który ma wyjątkowe właściwości. Działa silnie bakteriobójczo, przeciwwirusowo oraz grzybobójczo. Czosnek od dawna wykorzystuje się w medycynie ludowej do zwalczania różnych infekcji, jego skuteczność porównuje się nawet z działaniem antybiotyków. Profilaktycznie warto dodawać go do zup i dań obiadowych, a w przypadku leczenia najlepiej używać świeżego. Dlatego pomysł z mlekiem i czosnkiem jest wciąż dobry. Ząbkami czosnku można też nacierać pieczywo lub dodawać go po przeciśnięciu przez praskę do oliwy.

Kiedy tylko czuję się osłabiona, gotuję zupę czosnkową. Jest szczególnie skuteczna w początkowej fazie przeziębienia. Ta potrawa ma kremową konsystencję, jest sycąca. W trakcie infekcji spokojnie wystarcza na obiad. Jej przygotowanie jest ekspresowe, a już po kilku łyżkach czuje się przyjemne ciepło. Rozgrzewa i wzmacnia, ale jej zapach jest naprawdę mocny.

Składniki:

• 1 cebula,
• 1 główka czosnku,
• 1 łyżka mąki,
• pół szklanki białego wina,
• 500 ml bulionu,
• 2 śmietankowe serki topione (do zagęszczenia),
• pół szklanki śmietany kremówki,
• sól i pieprz do smaku,
• 1 łyżka masła.

Do podania:

• czerstwe pieczywo, trochę masła.

Sposób przygotowania:

1. Czosnek i cebulę obierz, a następnie drobno posiekaj i podsmaż na maśle w wyższym garnku.
2. Zalej całość bulionem i chwilę gotuj. Mąkę połącz z winem i wlej do zupy. Zagotuj, a następnie zmniejsz moc palnika i dodaj pokrojone serki topione.
3. Zblenduj zupę i dodaj zahartowaną śmietanę (aby się nie zważyła).
4. Zupę dopraw do smaku. Podawaj ją z grzankami - wystarczy całe kromki lub pieczywo pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle.