Klasyk kanapkowy na kolację. Robię tę pastę w podwójnej porcji, bo zawsze znika błyskawicznie
Szukasz pomysłu na szybkie i domowe danie na kolację? Pasta pieczarkowa to klasyk, który zawsze znika w mgnieniu oka. Przygotujesz ją w kilka chwil, a jej kremowa konsystencja i intensywny smak sprawią, że kanapki staną się prawdziwą ucztą dla podniebienia.
Pieczarki to składnik, który często kojarzy się z prostymi daniami, ale odpowiednio przygotowane mogą stać się gwiazdą stołu. Pasta pieczarkowa to jeden z moich ulubionych sposobów na wykorzystanie ich w mojej kuchni.
Jak przygotować pieczarki do pasty pieczarkowej?
Przy przygotowywaniu pieczarek do pasty pieczarkowej kluczowe jest, aby zachować ich smak i aromat. W moim doświadczeniu najlepsze są świeże pieczarki, które mają jędrną strukturę – unikam tych z ciemnymi plamami, bo mogą być już zwiotczałe.
Obróbka termiczna jest w tym przypadku konieczna. Surowe pieczarki mają sporo wody i ziemistego smaku, który nie zawsze komponuje się w pastach kanapkowych. Najprościej jest je podsmażyć na niewielkiej ilości masła lub oliwy – dzięki temu odparuje nadmiar wilgoci, a smak stanie się głębszy i bardziej aromatyczny. Warto dodać odrobinę soli dopiero pod koniec smażenia, żeby pieczarki nie puściły zbyt dużo soku.
Halloweenowa pinsa z pieczarkowymi czaszkami. Smakuje i straszy jednocześnie
Przed smażeniem pieczarki najlepiej delikatnie oczyścić – ja zwykle przemywam je pod bieżącą wodą i osuszam papierowym ręcznikiem. Czasem, jeśli są naprawdę brudne, lekko skrobię skórkę nożem. Taki sposób sprawia, że pasta pieczarkowa ma idealną konsystencję, nie jest wodnista, a aromat pieczarek naprawdę się uwalnia.
Przepis na pastę pieczarkową
Jeśli już wiesz, jak przygotować pieczarki, czas przejść do konkretów – samej pasty pieczarkowej. To danie, które robię w podwójnej porcji, bo u mnie w domu znika w mgnieniu oka. Dzięki prostym składnikom i kilku sprawdzonym trikom możesz stworzyć kremową, aromatyczną pastę, która świetnie sprawdzi się na kanapkach, grzankach czy jako dodatek do warzyw.
Składniki (na podwójną porcję):
- 500 g świeżych pieczarek,
- 1 średnia cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki masła,
- 3 łyżki majonezu lub jogurtu naturalnego (dla lżejszej wersji),
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku,
- opcjonalnie: natka pietruszki do dekoracji.
Sposób przygotowania:
- Pieczarki i cebulę oczyść i pokrój w drobną kostkę. Na patelni rozgrzej masło i podsmaż cebulę, aż stanie się miękka i lekko złocista. Dodaj pieczarki i smaż na średnim ogniu, aż odparuje cała woda, a pieczarki lekko się zarumienią. Na tym etapie dodaj sól i pieprz.
- Dodaj czosnek i smaż jeszcze minutę. Dzięki temu pasta zyska aromat, który nie przytłacza pieczarek. Po ostudzeniu całość przełóż do malaksera lub blendera i zmiksuj na gładką masę. Jeśli wolisz bardziej kremową konsystencję, możesz dodać majonez lub jogurt.
- Dopraw pastę do smaku. Czasami lubię dodać trochę świeżo posiekanej natki pietruszki – dodaje świeżości i lekkości. Gotową pastę pieczarkową przechowuję w lodówce w szczelnym słoiku – znika zwykle w ciągu kilku dni, bo naprawdę trudno się jej oprzeć.
Moim sposobem na udaną pastę jest smażenie pieczarek na maśle, aż lekko się zarumienią, bo to wydobywa ich naturalną słodycz i sprawia, że pasta ma głęboki smak.