NewsyKupił burgery w McDonald's i KFC. Szczelnie zamknął je na 3 miesiące. Pokazał, co się z nimi stało

Kupił burgery w McDonald's i KFC. Szczelnie zamknął je na 3 miesiące. Pokazał, co się z nimi stało

Getty Images/Tik Tok/PanParagon
Getty Images/Tik Tok/PanParagon
22.06.2023 09:03, aktualizacja: 22.06.2023 09:49

Burgery i frytki ze znanych fastfoodowych sieci zostały poddane intrygującemu eksperymentowi. Na znanym tiktokowym kanale udostępniono materiał testujący wytrzymałość popularnych specjałów. Jak długo zachowują świeżość? Zobaczcie!

Na tiktokowym kanale "PanParagon.app" (PanParagon to bezpłatna aplikacja zakupowa, która umożliwia przechowywanie paragonów oraz ewidencję wydatków) pojawiło się nagranie zatytułowane "EXTREMALNY eksperyment FAST FOOD!". W trzech sieciach fastfoodowych: KFC, McDonald's i Burger King kupiono po zestawie, składającym się z cheeseburgera i frytek. Produkty umieszczono w pojemnikach i pozostawiono je na trzy miesiące na parapecie, w słońcu. Eksperyment miał sprawdzić, jak jedzenie zachowa się zamknięte przez kilka miesięcy w pudełku.

Po tygodniu pojawiła się pleśń na większości produktów, z wyjątkiem cheeseburgera z McDonald's. Również po kolejnych siedmiu dniach kanapka zdawała się pozostać nietknięta pleśnią. Pozostałe natomiast coraz bardziej były pokryte szaro-zielonym nalotem, zwłaszcza frytki, które niemalże w całości zmieniły kolor. Trzy tygodnie później ziemniaczane kąski kompletnie "zjadła" pleśń, burgery zaś trzymały się nieco lepiej. Zwłaszcza kanpka z McDonald's, która wyglądała tak, jak te trzy tygodnie wcześniej.

"Ekstremalny eksperyment fast food!". Burgery trzy miesiące w zamknięciu

Po czwartym tygodniu burgery znacznie pokryła pleśń. Ale nie wszystkie - produkt od McDonald's pozostawał bez zmian. Po kolejnych siedmiu dniach sytuacja wyglądała podobnie, po ósmym tygodniu również - burgery z KFC i Burger Kinga znikały, ustępując miejsca pleśni, z kolei kanapka z McDonald's nadal miała się nad wyraz dobrze. Jak prezentowały się produkty po trzech miesiącach w zamknięciu?

"Po trzech miesiącach kanapki są totalnie zepsute oprócz cheeseburgera z 'Maka', który nieco się spłaszczył, ale zero pleśni! Jak to możliwe? Wygląda na to, że 'Mak' odkrył sekret długowieczności" - skwitowano.

Dlaczego jedzenie z McDonald's nie psuje się?

Teorii jest wiele: że to za sprawą konserwantów i chemii. Podobne eksperymenty przeprowadza się od lat. Trzy miesiące nie są rekordowym okresem, jaki wytrzymał bez szwanku burger z popularnej fastsoodowej sieci. Przypomnijmy historię Joann Brusco, 62-letniej blogerki z Colorado, która w 3 marca 2009 roku kupiła w McDonaldzie zestaw Happy Meal i pozostawiła go na rok w szafce. Po roku jedzenie było niemalże w takim samym stanie, jak w dniu zakupu.

Jak podał wówczas amerykański portal informacyjny Salon.com, powołując się na stanowisko chińskiego oddziału McDonald's, mięso w burgerach w całości składało się z amerykańskiej wołowiny i nie zawierało konserwantów. Nie wspomniano natomiast o pozostałych produktach, składających się na kanapkę. Warto dodać też, że nawet konserwanty nie uchroniłyby mięsa przed pleśnią. Co zatem stoi za długowiecznością fastfoodowego specjału?

"Wszystko co ma wysoką zawartość tłuszczu, posiada niską zawartość wilgoci" - wyjaśnił w rozmowie z Salon.com Barry Swanson z Wydziału Nauki o Żywieniu Uniwersytetu Stanowego w Waszyngtonie.

Okazuje się, że zawarty w kotletach tłuszcz znacząco zmniejsza ich wilgotność, tym samym minimalizując możliwość pojawienia się pleśni. Z kolei bułka z sezamem ma w składzie konserwanty, takie jak propionian wapnia i propionian sodu. Podobne dodatki znajdziemy także w wielu innych rodzajach pieczywa, dostępnego na sklepowych półkach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także