Liść laurowy może zepsuć rosół. Ten trik sprawia, że bulion zawsze wychodzi klarowny i aromatyczny

Rosół to klasyka polskiej kuchni – aromatyczny, klarowny, pełen smaku i wspomnień z rodzinnego domu. Wydaje się prosty do przygotowania, ale każdy, kto choć raz próbował, wie, że łatwo popełnić błąd. Jednym z najczęstszych winowajców nieudanego bulionu jest… liść laurowy. Jeśli gotuje się go za długo, wywar może stać się gorzki i ciężki.

Liść laurowyLiść laurowy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ola20

Liść laurowy ma intensywny smak i aromat, który łatwo zdominuje delikatny bulion. Wystarczy kilka minut za długo w garnku, a zamiast lekkiego rosołu otrzymasz wywar o cierpkim posmaku. Sekret tkwi więc nie w samym dodatku, ale w czasie jego gotowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosół i potrawka

Kiedy dodać liść laurowy do rosołu?

To pytanie zadaje sobie wielu początkujących kucharzy. Wbrew temu, co często słyszymy, liść laurowy nie powinien od początku pływać w garnku. Jeśli wrzucisz go razem z mięsem i warzywami, odda zbyt dużo goryczki i przykryje naturalną słodycz marchewki czy pietruszki.


Najlepszy moment to ostatnie 15-20 minut gotowania. Wtedy aromat liścia zdąży się uwolnić, ale nie będzie miał szansy "przegotować się" i zepsuć delikatnego smaku bulionu. Warto pamiętać, że wystarczą 2-3 liście na duży garnek rosołu – więcej wcale nie znaczy lepiej.


Dobrym trikiem jest też obserwowanie wywaru: jeśli już pachnie intensywnie i pełno w nim ziół, możesz skrócić czas i wyjąć liść nieco wcześniej. Dzięki temu rosół zachowa lekkość, klarowność i wyważony smak, a nieprzyjemna goryczka nie zdąży się pojawić.

Dlaczego liść laurowy psuje rosół?

Choć liść laurowy kojarzy nam się głównie z przyjemnym aromatem, w jego strukturze kryją się także związki, które łatwo mogą popsuć smak bulionu. To przede wszystkim olejki eteryczne i taniny – naturalne substancje odpowiedzialne za charakterystyczny, lekko gorzki posmak.


Kiedy liść gotuje się w rosole zbyt długo, uwalnia tych związków za dużo. Efekt? Wywar staje się ciężki, ostry i przytłaczający, a zamiast delikatnej, ziołowej nuty dostajemy nieprzyjemną gorycz. Do tego aromat liścia może zdominować warzywa i mięso, przez co rosół traci swoją naturalną równowagę smaków.

Podsumowując najczęstsze błędy przy dodawaniu liścia laurowego do rosołu to:

  1. Wrzucanie na samym początku gotowania – to największy grzech. Liść ma wtedy kilka godzin, by oddać gorycz i całkowicie zdominować smak bulionu.
  2. Za dużo liści w garnku – wystarczą 2-3 sztuki. Większa ilość sprawi, że rosół będzie cierpki i ciężki.
  3. Używanie starych, zwietrzałych liści – takie tracą aromat i zamiast dodać głębi, nadają tylko płaską gorycz. Najlepiej sięgać po świeże, zielone liście.
  4. Zostawianie w wywarze po ugotowaniu – liść powinien wylądować na talerzu w koszu, nie w misce z zupą. Inaczej jego smak będzie nadal się uwalniał, psując równowagę rosołu.
  5. Łączenie zbyt wielu intensywnych przypraw – liść laurowy sam w sobie jest mocny. Jeśli połączysz go np. z dużą ilością ziela angielskiego i pieprzu, łatwo przesadzić.
Wybrane dla Ciebie
Domowe kluski ziemniaczane z przepisu mojej babci. Szybkie i zawsze się udają
Domowe kluski ziemniaczane z przepisu mojej babci. Szybkie i zawsze się udają
Dodaję do flaków. Smakują i pachną dużo lepiej niż tradycyjne
Dodaję do flaków. Smakują i pachną dużo lepiej niż tradycyjne
Ani z kapusty, ani z buraków. Sałatkę na ciepło do obiadu robię z innego warzywa
Ani z kapusty, ani z buraków. Sałatkę na ciepło do obiadu robię z innego warzywa
Smakują jak ruskie, wyglądają modnie. Wspierają zdrowie jelit i młody wygląd
Smakują jak ruskie, wyglądają modnie. Wspierają zdrowie jelit i młody wygląd
Co zrobić, aby rosół nie skwaśniał na drugi dzień? Oto prosty, babciny trik
Co zrobić, aby rosół nie skwaśniał na drugi dzień? Oto prosty, babciny trik
Jajka sadzone smażę tylko w ten sposób. Nawet babcia chwali, że dobre
Jajka sadzone smażę tylko w ten sposób. Nawet babcia chwali, że dobre
Tak wyglądają fioletowe klejnoty lasu. Są jadalne i często rosną przy cmentarzach
Tak wyglądają fioletowe klejnoty lasu. Są jadalne i często rosną przy cmentarzach
Dosypuję do startych ziemniaków. Placki wychodzą chrupiące i bardziej luksusowe
Dosypuję do startych ziemniaków. Placki wychodzą chrupiące i bardziej luksusowe
Z farszu na pierogi robię pyszne kotleciki. Nie mają mięsa, a znikają ze stołu w kilka chwil
Z farszu na pierogi robię pyszne kotleciki. Nie mają mięsa, a znikają ze stołu w kilka chwil
Chinka kupiła polskie gołąbki. Gdy spróbowała, wydała z siebie zabawne dźwięki
Chinka kupiła polskie gołąbki. Gdy spróbowała, wydała z siebie zabawne dźwięki
"Leniwa szarlotka" to hit tej jesieni. Smakuje jak u babci, ale zrobisz ją w kilka chwil
"Leniwa szarlotka" to hit tej jesieni. Smakuje jak u babci, ale zrobisz ją w kilka chwil
To najprostsze ciasto cynamonowe. Mieszasz składniki, a resztę robi za ciebie piekarnik
To najprostsze ciasto cynamonowe. Mieszasz składniki, a resztę robi za ciebie piekarnik