Makłowicz ma ciarki, kiedy Polacy gotują tak parówki. Karygodny błąd
Szybkie i łatwe w przygotowaniu, ale czy na pewno zdrowe? Parówki – danie, które często gości na naszych stołach. Odkryj sekrety wyboru i przygotowania parówek, by uniknąć błędów, które mogą zagrażać twojemu zdrowiu. Robert Makłowicz radzi, jak przygotować parówki po mistrzowsku!
Parówki to jeden z najczęściej wybieranych produktów śniadaniowych – szybkie w przygotowaniu, delikatne w smaku i wszechstronne w kuchni. Można je jeść na ciepło i na zimno, dodawać do sałatek, zapiekanek czy hot dogów. Jednak sposób, w jaki większość Polaków gotuje parówki, przyprawia znanego smakosza Roberta Makłowicza o ciarki. Ten popularny błąd sprawia, że tracą one nie tylko na smaku, ale i na jakości. Jak zatem poprawnie przyrządzać parówki, by uniknąć błędów kulinarnych i zdrowotnych?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shoarma z foremki - jeszcze smaczniejsza niż kebab
Jak wybrać dobre parówki? Zwróć uwagę na skład
Na sklepowych półkach znajdziemy szeroki wybór parówek, ale nie każda z nich jest godna polecenia. Kluczowym kryterium powinna być zawartość mięsa – najlepiej, jeśli stanowi ono co najmniej 70-80 proc. produktu. Należy unikać parówek zawierających mięso oddzielone mechanicznie (MOM), które jest niskiej jakości mieszanką chrząstek, ścięgien i tłuszczu. Takie składniki nie tylko obniżają wartość odżywczą, ale mogą również negatywnie wpływać na zdrowie.
Równie ważny jest brak zbędnych dodatków, takich jak cukier czy szkodliwe konserwanty. Szczególnie niebezpieczne są azotany i azotyny (E250, E251), które w wysokich temperaturach przekształcają się w nitrozoaminy – substancje powiązane z rozwojem nowotworów. Spożywanie parówek z takimi dodatkami w nadmiarze może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak zaburzenia pracy nerek, trawienia czy zwiększone ryzyko raka jelita grubego.
Nie gotuj parówek w ten sposób! Popularny błąd Polaków
Większość osób gotuje parówki w tradycyjny sposób – wrzucając je do wrzącej wody i gotując przez kilka minut. Niestety, to duży błąd. Zdaniem Roberta Makłowicza, taka metoda sprawia, że parówki tracą swoją delikatną konsystencję, a ich osłonka często pęka, przez co produkt staje się wodnisty i mniej apetyczny.
Jak zatem podgrzewać parówki poprawnie? Kluczowa zasada brzmi: nie gotuj, a jedynie parz! Najlepsza metoda polega na zagotowaniu wody, zdjęciu garnka z ognia i dopiero wtedy wrzuceniu parówek. Wystarczy pozostawić je w gorącej wodzie przez około 5 minut. Dzięki temu zachowają swoją soczystość i smak.
Dodatkowym trikiem jest dodanie do wody kilku ziarenek ziela angielskiego – podbije ono aromat parówek i sprawi, że będą bardziej wyraziste.