Mama zrobiła na święta ciasto Napoleon. Tata nawet nie zapytał o napoleonkę, a to jego ulubione ciasto
Te desery mają podobne nazwy, smak trochę też. Podczas tegorocznych świąt cała moja rodzina, a zwłaszcza tata, zachwycali się ciastem Napoleon i nikt nie tęsknił za napoleonką. Mama dostała przepis od znajomej Ukrainki.
Tort Napoleon był bardzo znany w krajach byłego Związku Radzieckiego, wciąż jest niezwykle popularny na Ukrainie. Teraz i u nas można go spróbować w wielu kawiarniach, kupić w cukierniach czy piekarniach. Był często zamawiany na święta. Uchodzi za deser wykwinty, dlatego często nazywany jest tortem. Kiedy pojawił się na świątecznym stole, wszyscy byli zachwyceni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciasto Kawowy Michałek. Hit wszystkich rodzinnych spotkań i imprez okolicznościowych
Smak ważniejszy niż historia
Tort Napoleon ma swoją historię, ale jak to z kulinariami bywa, nie wiadomo ile jest w niej prawdy. Sięga ona ponoć początków XX wieku, a przygotowano go na setną rocznicę zwycięstwa wojsk rosyjskich nad Napoleonem Bonaparte. Jednak w przypadku Napoleona lepiej niż na kontekście historycznym, skupić się na smaku. Nie jest to deser szybki i łatwy, a wręcz pracochłonny. Jednak każdy jego kęs sprawi, że nie pożałujesz nawet minuty na jego przygotowanie.
Pyszny i piękny
Tort Napoleon to kruche, cieniutkie blaty przekładanie kremem budyniowo-maślanym, w którym wyczuwalne są nuty wanilii. Razem smakują wręcz doskonale, ciasto rozpływa się w ustach. Pięknie prezentuje się na stole, zwłaszcza po przekrojeniu, kiedy widoczne są liczne warstwy. Mogą one przypominać klasyczny miodownik. Niektórzy też kojarzą go ze znanym na Podlasiu marcinkiem. Niewątpliwie zaletą tego tortu jest to, że najlepiej smakuje po 2-3 dniach. Wtedy warstwy idealnie się połączą, blaty są idealnie nasączone kremem. Tak też zrobiła moja mama. Świąteczni goście nie mogli się nachwalić tego deseru i nie pozostał nawet okruszek. Tata już zaczął namawiać mamę, by przygotowała Napoleona na Nowy Rok.
Tort Napoleon
Składniki:
Na blaty:
- 3 szklanki mąki,
- 1 jajko,
- 150 g masła,
- 2 łyżki octu,
- 200 ml wody.
Na krem:
- 800 ml mleka,
- 120 g cukru pudru,
- 40 g mąki pszennej,
- 20 g mąki ziemniaczanej,
- 4 żółtka,
- ziarenka z jednej laski wanilii,
- 200 g miękkiego masła.
Sposób przygotowania:
- Pierwszy krok to przygotowania ciasta. Zimne masło posiekaj razem z mąką, aż się połączą. Wtedy dodaj ocet, wodę, jajko i wyrób ciasto. Kiedy stanie się jednolite i elastyczne, uformuj z niego kulę. Włóż je do lodówki na godzinę schładzania.
- Następnie ciasto podziel na 16 części. Każdy kawałek rozwałkuj cienko, tak by powstało koło. Z tak przygotowanego ciasta wycinaj równe koła o średnicy 22cm i nakłuwaj widelcem.
- Przekładaj je do blaszek wyłożonych papierem do pieczenia. Piecz je w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez 5 minut. W ten sam sposób przygotuj kolejne koła z ciasta. Upiecz ich 16, przestudź.
- Aby przygotować krem, odlej ok. 200 ml mleka i wymieszaj je z obydwiema mąkami, cukrem pudrem, ekstraktem oraz żółtkami. Składniki powinny się połączyć.
- Pozostałą część mleka zagotuj w rondelku. Kiedy się zagotuje, wlej przygotowaną masę budyniową. Mieszaj, aż masa zgęstnieje i ponownie się zagotuje. Odstaw ją wtedy do wystygnięcia.
- Utrzyj masło w temperaturze pokojowej na puszystą masę. Dodawaj po łyżce masy budyniowej. Miksuj aż krem zgęstnieje, a pod koniec dodaj ziarenka wanilii.
- Nałóż krem na pierwszy blat, a potem na następne. Gotowy tort owiń folią i wstaw do lodówki na co najmniej 5 godzin.
- Tradycyjnie do tortu Napoleon piekło się jeden blat więcej, by potem go drobno pokruszyć i posypać ciasto. Można do tego wykorzystać także drobno posiekane orzechy i owoce.