Masz ochotę na słodkie? Pod żadnym pozorem nie sięgaj po ten produkt
Lekarze są zgodni: desery przyrządzane z głową i jedzone z umiarem również powinny mieć miejsce w zrównoważonej diecie. Co zatem jeść, kiedy odczuwamy ochotę na słodkie, a jakie produkty omijać szerokim łukiem?
"Umiar i odpowiednia wielkość porcji są kluczem do cieszenia się ulubionymi słodyczami" - mówi dr Jasmine Singh Sukumar, onkolożka z Anderson Cancer Center w Teksasie. Sześcioro lekarzy zdradziło w rozmowie z portalem TODAY.com, po jakie desery sami chętnie sięgają. Wskazali też jeden produkt, na który szczególnie powinno się uważać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważaj na takie słodycze. Lepiej omijaj je z daleka
Całkowite pozbawianie się dostępu do ulubionych słodkości nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Wiele zależy od silnej woli i preferencji żywieniowych człowieka. Są jednak osoby, którym wybitnie trudno pożegnać się z ulubionymi smakołykami. Dobra odpowiedź jest taka, że w zrównoważonej diecie również znajdzie się miejsce na coś słodkiego.
- Chociaż staram się ograniczać dodawanie cukru do jedzenia przez cały tydzień, od czasu do czasu lubię zjeść deser po obiedzie, ponieważ sprawia mi to radość, nawet jeśli jest to niewielka porcja, która ogranicza ochotę na słodycze - mówi TODAY.com dr Jasmine Singh Sukumar. - Uważam, że deser nie powinien być zabroniony. Umiar i odpowiednia wielkość porcji są kluczem do cieszenia się ulubionymi słodyczami - dodaje.
Nie oznacza to jednak, że lekarze dają zielone światło dla ulegania słodkim pokusom. Wskazują, że pewną grupę słodyczy powinno się omijać szerokim łukiem. Specjaliści jednogłośnie przyznają, że na szycie niechlubnej listy znajdują się ultraprzetworzone słodycze. Czym dokładnie są? Jak wyjaśnia kardiolożka dr Helene Glassberg:
- [Ultraprzetworzone słodycze - przyp. red.] to takie, które mogą leżeć na półce przez długi czas (...) produkty te zazwyczaj zawierają konserwanty i tłuszcze, których powinno się unikać.
Do ultraprzetworzonych słodyczy zaliczyć możemy więc cukierki, batony, ciastka, wafelki, żelki, pianki, gotowe marketowe ciasta i całą resztę "potworków" o długiej liście składników, z gigantyczną ilością cukrów i konserwantów, a minimalną składników odżywczych. Specjaliści dodają, żeby samodzielnie przyrządzać desery, gdyż to jest jedyny sposób na kontrolę tego, co się w nich znajduje.
Nie musisz rezygnować ze słodkości. Te słodycze mogą znaleźć się w twojej diecie
Co w zamian? Ulubionego batonika możemy zastąpić wyłącznie owocami? Niekoniecznie. Owocowe kruszonki, tarty i ciasta należą do ulubionych deserów dr Stephanie L. Gold, gastroenterolożki pracującej w szpitalu Mount Sinai w Nowym Jorku. Specjalistka dodaje, by korzystać w przepisach z sezonowych owoców i kombinować. Sama proponuje, by jesienią sięgać po chipsy jabłkowe i gruszkową kruszonkę.
Dr Mona Bahouth, neurolożka z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore sięga po świeże owoce, takie jak jagody czy jabłka, niekiedy decyduje się na mrożony jogurt z dodatkiem owoców i orzechów. Dr Glassberg miesza miskę jagód bogatych w przeciwutleniacze z solonymi migdałami, orzechami pekan i orzeszkami ziemnymi. Dr Sukumar w tygodniu lubi jeść jagody z gorzką czekoladą w formie słodkiej przekąski, natomiast dr Stephanie L. Gold do listy dodaje domowe sorbety owocowe z dodatkiem mleka roślinnego.
Dr Elizabeth Comen, onkologżka z Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku podpowiada, by szukać zdrowszych zamienników produktów, z których przyrządzamy desery.
- Niedawno zrobiłam na przykład sernik ze skórką z krakersów graham i jogurtem greckim, niskotłuszczowym serkiem śmietankowym i nadzieniem z odtłuszczonej kwaśnej śmietany. To było absolutnie pyszne! - powiedziała w rozmowie z TODAY.com.
