InspiracjeMichel Moran mówi, jak święta wyglądają we Francji. Wielu Polaków może być w szoku

Michel Moran mówi, jak święta wyglądają we Francji. Wielu Polaków może być w szoku

Każdy dom ma swoje własne wigilijne zwyczaje. Jedni kolację zaczynają od barszczu, inni stawiają na grzybową, pojawiają się regionalne dania i rodzinne naleciałości. Wigilia w domu Michela Morana wygląda jednak jeszcze inaczej.

Wigilijnym daniem Michela Morana jest indyk
Wigilijnym daniem Michela Morana jest indyk
Źródło zdjęć: © Canva, Instagram

Chociaż Kościół zniósł nakaz poszczenia w Wigilię, to w wielu rodzinach tradycja ta zachowana jest do dziś. Co prawda pojawiają się ryby, których według katolików nie zalicza się do dań mięsnych, ale o pieczonej kaczce czy schabie ze śliwkami w wigilijny wieczór można zapomnieć. Zupełnie inaczej jest w domu Michela Morana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wigilia u jurora "Masterchefa"

Za granicami dania wigilijne wyglądają zupełnie inaczej niż u nas. Michel Moran w rozmowie z reporterką Karoliną Motylewską zdradził, że w jego domu mięso pojawia się już w Wigilię.

Pieczony indyk - Pyszności
Pieczony indyk - Pyszności© Licencjodawca | Tamara Velazquez

W rodzinnym domu francuskiego szefa kuchni gościł faszerowany indyk, jego mama często przygotowywała również jagnięcinę. Zamiast barszczu i grzybowej podawana jest hiszpańska sopa de picadillo, czyli zupa podobna do naszego żurku.

- Nie jest ona tak kwaśna. Zamiast kiełbasy mamy szynkę serrano, mamy jajko na twardo, mamy grzanki. Jest ona tak podobna, mimo że zrobiona całkowicie inaczej - opowiada Michel Moran.

Nie oznacza to jednak, że tradycyjne polskie dania wigilijne nie przypadły do gustu jurorowi "Masterchefa". Wśród jego ulubieńców są pierogi z kapustą i grzybami sowicie doprawione pieprzem, śledzie oraz kultowa sałatka jarzynowa, którą nazwał "jedyną w swoim rodzaju".

- Dania polskie mają jeden wielki plus, jeżeli porównamy z naszymi francuskimi. Te dania są rodzinne, ciepłe, one łączą. [..] To idzie od serca, wielka tradycja - opowiada znany szef kuchni

Michel Moran stroni jednak od barszczu, do którego wciąż się nie przekonał.

Pyszne wspomnienia z dzieciństwa

Na stole pojawiały się także krewetki parzone z majonezem. Michel Moran z uśmiechem wspomina, że rodzice robili wszystko, by na stole były przysmaki, a dzień był wyjątkowy.

- Pamiętam, że mało pieniędzy było w domu. Mama kupowała zawsze łososia wędzonego. To było już wow, to były święta.

Wybrane dla Ciebie