Mówią o nim "najzdrowszy grzyb świata". Wrzuć do zupy albo dodaj do pierogów

Jest nie tylko ważnym produktem w kuchni azjatyckiej, obowiązkowym dodatkiem do ramenu, dashi czy farszu rozmaitych pierożków. Shiitake wykazuje również imponujące wartości prozdrowotne, nieprzypadkowo pojawia się pod postacią suplementów diety. Co jeszcze warto wiedzieć o tym niezwykłym grzybie?

ShiitakeShiitake
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Bywa często nazywany twardnikiem japońskim albo grzybem dębowym, jednak najpowszechniej stosuje się jego japońskie określenie, które oddaje warunki, w jakich rośnie. Shii oznacza bowiem drzewo z rodziny bukowatych – to na jego martwych pniach najchętniej wyrastają grupy mięsistych grzybków (po japońsku – take). Można je spotkać również na rozkładających się dębach, kasztanowcach, klonach, grabach czy topolach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sycylijski chlebek z bakłażanem. Przekąska lepsza niż pizza

W warunkach naturalnych shiitake rosną przede wszystkim w Azji Południowo-Wschodniej, gdzie panuje optymalny, ciepły i wilgotny klimat. Jednak większość grzybów, które trafiają m.in. do naszych sklepów, pochodzi z przemysłowych upraw. Japończycy już w XIII wieku odkryli, że twardnik świetnie nadaje się do hodowli. W 1796 roku ogrodnik Satō Chūryō zamieścił w swojej książce dokładny opis uprawy shiitake. Polegała na ścinaniu drzew (zazwyczaj shii) i umieszczaniu kłód w miejscach, gdzie już rosły grzyby lub znajdowały się ich zarodniki.

Dziś hodowla shiitake nie wymaga już wykorzystywania drzew, a sam proces jest bardziej zmechanizowany. A popyt na grzyby rośnie wraz ze wzrostem popularności kuchni japońskiej.

Shiitake – wartości odżywcze

Twardnik jest nie tylko cenionym produktem kulinarnym, ale również środkiem leczniczym, wykorzystywanym od wieków w medycynie azjatyckiej. Współczesne badania naukowe potwierdziły jego imponujące właściwości, które zawdzięcza m.in. wysokiemu stężeniu beta-glukanów (organiczne związki chemiczne stanowiące jeden ze składników błonnika pokarmowego).

Dzięki nim grzyby stymulują system immunologiczny. Efekt? Zwiększona odporność organizmu na ataki bakterii, wirusów, grzybów i innych pasożytów. Jeden z beta-glukanów, lentinan, wykazuje też działanie przeciwnowotworowe, aktywując makrofagi, limfocyty T i komórki NK (tzw. naturalni zabójcy – Natural Killer).

Shiitake powinny wprowadzić do jadłospisu osoby, które zmagają się z podwyższonym poziomem cholesterolu frakcji LDL. Beta-glukany potrafią bowiem skutecznie obniżyć jego stężenie, a w efekcie zapobiec groźnym dolegliwościom.

Japońskie grzyby wyróżnia wysoka zawartość potasu (odgrywa ważną rolę w gospodarce jonowej i wodnej organizmu – obniża ciśnienie krwi i jest niezbędny do utrzymania prawidłowej kurczliwości mięśni) oraz witamin z grupy B, zwłaszcza niacyny (B3), bardzo potrzebnej naszemu mózgowi (zwiększa aktywność mitochondriów w rejonie odpowiedzialnym za odczuwanie przyjemności), kojącej nerwy i biorącej także udział w syntezie ważnych hormonów płciowych, kortyzolu, tyroksyny i insuliny.

Shiitake w kuchni

W polskich sklepach coraz łatwiej kupić grzyby shiitake zazwyczaj suszone (w takiej formie nie tracą walorów smakowych czy odżywczych), ale również świeże. Mają one wiele zastosowań w kuchni i to nie tylko w potrawach kuchni azjatyckiej, takich jak popularna zupa miso.

W przypadku suszonych grzybów, przed przyrządzeniem należy produkt wymoczyć w wodzie, najlepiej przez całą noc. Jeśli nie mamy tyle czasu zalewamy shiitake gorącą wodą na minimum 2 godziny (kapelusze będą jędrne, jednak nóżki twardawe, dlatego warto je obciąć).

Na bazie japońskich grzybów przygotujemy choćby pyszny bulion, który może być bazą rozmaitych zup, np. naszej rodzimej rybnej. Warto wykorzystać go do potraw z woka, warzyw smażonych metodą stir fry czy makaronu. Sprawdzi się również jako zamiennik klasycznego wywaru mięsnego lub warzywnego w czasie przyrządzania risotto.

Shiitake świetnie sprawdzają się jako składnik farszu do pierogów (np. z kapustą pak choi, szczypiorem i imbirem). Można je faszerować albo dodawać do różnych sałatek.

Pamiętajmy, że grzybów nie należy poddawać zbyt długiej obróbce termicznej, ponieważ sprawia to, że stają się twarde.

Wybrane dla Ciebie
Ścieram zamiast marchewki i mieszam jogurtem. Numer 1 wśród jesiennych surówek
Ścieram zamiast marchewki i mieszam jogurtem. Numer 1 wśród jesiennych surówek
Ulubiona zupa Francuzów. Latem serwują na zimno, jesienią podgrzewają i posypują serem
Ulubiona zupa Francuzów. Latem serwują na zimno, jesienią podgrzewają i posypują serem
Na kolację serwuję hiszpańskie ziemniaczki. Najlepszy jest sos
Na kolację serwuję hiszpańskie ziemniaczki. Najlepszy jest sos
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Mrozić surowe czy ugotowane pierogi na święta? Mało kto robi to dobrze
Prawie nie ma ości, a w smaku przypomina dorsza. Polacy nawet nie kojarzą nazwy
Prawie nie ma ości, a w smaku przypomina dorsza. Polacy nawet nie kojarzą nazwy
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Zalej wrzątkiem i wypij. Brzuch nie będzie już dłużej jak nadmuchany balon
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Te naleśniki zrobisz z trzech składników. Nie ma w nich ani grama mąki i cukru, a smakują jak najlepszy deser
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Zawijam w roladkę i zapiekam. Dział z wędlinami omijam z daleka
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Polskie sery podbijają Szwajcarię. Ekspert zdradził mi, gdzie można je kupić
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Ta zupa to postrach pierwszej randki. Zimą wspiera odporność i rozgrzewa
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Polacy piją na potęgę, a Bosacka załamuje ręce. Najgorszy rodzaj kawy
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki
Plenerowy hit na mroźne dni. Po porcję tej zupy ustawiają się długie kolejki