Może zdarzyć się w każdej chwili. Musisz wiedzieć, co robić by nie zatruć siebie lub rodziny

Wystarczy burza z piorunami czy ulewa, żeby doszło do awarii prądu w bloku. Z brakiem światła można sobie poradzić. Z brakiem kuchenki też. Jedynym, prawdziwym problem staje się niedziałająca lodówka, a dokładniej, jedzenie, które się w niej znajduje.

Kobieta zaglądająca do lodówkiKobieta zaglądająca do lodówki
Źródło zdjęć: © Freepik | Freepik Company S.L. - www.freepik.com

Brak prądu ma swoje plusy. Światło zastępujemy świeczkami, jedzenie można zamówić, a pranie poczeka kolejny dzień. W każdym domu jest jednak sprzęt, który musi działać bez przerwy. Tym sprzętem jest lodówka. Jeśli dojdzie do zerwania prądu, musimy działać jak najszybciej. W innym wypadku jedzenie nada się już tylko do wyrzucenia.

Matthew Taylor, amerykański specjalista w zakresie bezpieczeństwa żywności w rozmowie z portalem Yahoo wyjaśnił, jak zabezpieczyć żywność w przypadku awarii prądu czy lodówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciasto z rabarbarem jak za dawnych lat. Przepis prosto z babcinego zeszytu

Jak zabezpieczyć jedzenie przed zepsuciem?

"Część z nas jest świadoma, jak postępować w przypadku sytuacji kryzysowych. Wiemy, jak przechowywać wodę czy sypkie produkty, jednak mało kto wie, co zrobić z żywnością znajdującą się w lodówce" - wyjaśnił. Specjalista tłumaczy, że żywność, która jest przechowywana w temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza, zaczyna psuć się już po zaledwie dwóch godzinach. Chodzi przede wszystkim o nabiał i mięso, które psują się najszybciej ze wszystkich produktów spożywczych.

"Już po dwóch godzinach w żywności zaczynają mnożyć się bakterie salmonelli, listerii czy pałeczki E.coli, co może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych" - tłumaczy Taylor. Ekspert w zakresie bezpieczeństwa żywności wyjawił, jak możemy temu zapobiec.

Co zrobić w przypadku awarii prądu?

Dostawca prądu poinformował cię o możliwiej przerwie w dostawie prądu? A może zapowiadali burzę? Choć nie mamy wpływu na to, jak długo będzie trwała przerwa w dostawie prądu, możemy się zawczasu zabezpieczyć. I nie, wcale nie chodzi tu o zakup agregatora. Jeśli wiesz, że może dojść do awarii, kup kilkanaście worków z lodem. Zainwestuj w lodówkę turystyczną i umieść w niej żywność, która musi być przechowywana w niskiej temperaturę, tj. surowe mięso, wędliny i nabiał.

Resztę lodówki wypełnij lodem. W ten sposób nie zmarnujesz żadnego produktu. Co jeszcze można zrobić? "Zacznij gotować. Jedzenie poddane obróbce termicznej nie psuje się tak szybko" - radzi ekspert. Przygotowany obiad zawsze można zapasteryzować. Na pierwszy ogień powinny iść mrożonki, a także mięso i nabiał. To właśnie one psują się najszybciej. W ten sposób uchronisz żywność przed zmarnowaniem.

Wybrane dla Ciebie

Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Syp do kawy zamiast białego cukru. Będzie słodka, ale znacznie zdrowsza
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
Te krokiety smakują mi bardziej niż z kapustą. Leśny farsz bije inne na głowę
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
W Poznaniu robią kompot z korbola na zimę. Najlepszy jest po 3 miesiącach
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Wsyp na patelnię, zanim wlejesz olej. Nie będzie pryskać podczas smażenia
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Dolej do zupy dyniowej. Mocno podkręci jej smak i nie będzie mdła
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Bułgarzy jedzą na śniadanie. Podobną breję robiło się w PRL-u
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Najlepszy przepis na kopytka. Dzięki odpowiedniej proporcji składników wychodzą mięciutkie jak gąbeczka
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Dodaję 1 łyżkę, aby się nie sklejały. Zobaczyłam, jak robią to w restauracji
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Koleżanka z Włoch zrobiła peperonatę. Tak aromatycznego gulaszu dawno nie jadłam
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Takich grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Mogą zamienić się w truciznę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Smakuje jak w szkolnej stołówce. Znajoma kucharka zdradziła, jak gotowało się pomidorówkę
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze
Za każdym razem dodaję do kotletów mielonych. Wychodzą mięciutkie i soczyste jak w mlecznym barze