Możemy uczyć się od Francuzów. Klopsiki wyjdą wyjątkowo pulchne i soczyste

Kulki z mięsa mielonego, wzbogacone rozmaitymi dodatkami, jada się niemal na całym świecie, od Europy po Azję i Amerykę. Przepisów na klopsiki istnieje mnóstwo, ale jest jeden trik, który sprawia, że stają się wyjątkowo delikatne i rozpływają się w ustach. Jego stosowanie do perfekcji opanowali Francuzi.

KlopsikiKlopsiki
Źródło zdjęć: © Getty Images | gmvozd

Klopsiki, w różnej formie, goszczą na stołach od niepamiętnych czasów. Już żyjący w I wieku Marcus Gavius Apicius, autor słynnej pracy "De re coquinaria" ("O sztuce kulinarnej"), opisywał przysmak z posiekanego mięsa, moczonego w winie chleba, orzeszków piniowych oraz przypraw.

Receptury podobnych dań znajdziemy w najstarszych zachowanych arabskich książkach kucharskich. W Persji zajadano się m.in. uformowanym w kule, posiekanym mięsem jagnięcym, doprawianym szafranem i glazurowanym żółtkiem. W ten sam sposób "pozłacano" poume d’oranges, czyli klopsiki z wieprzowiny, popularne w średniowieczu, przede wszystkim w zachodniej Europie. Dzięki smarowaniu żółtkiem, po upieczeniu przypominały pomarańcze – stąd wzięła się nazwa potrawy, która pojawiła się m.in. podczas wielkiej uczty wyprawionej z okazji koronacji Henryka IV na króla Anglii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tostowe pierożki z patelni robię w każdy weekend. Wszyscy się nimi zajadają

Brytyjczycy do dziś uwielbiają klopsiki, np. faggoty przyrządzane z podrobów wieprzowych (serca, wątróbki, płuc), wymieszanych z boczkiem lub słoniną, cebulą oraz przyprawami, w tym szałwią.

Tego typu dania znane są niemal w każdym kraju Europy. W Finlandii cenione są pulpeciki z mięsa renifera, w Albanii dodaje się do nich ser feta, a we Włoszech klopsiki chętnie jada się w zupie. Pyszną wersją potrawy jest kofta, którą za swoje narodowe danie uznają Turcy, Libańczycy i Hindusi. Uwielbiane przez nich kuleczki z mielonego mięsa, pieczone lub grillowane, wyróżnia duża ilość aromatycznych przypraw – w zależności od regionu używa się m.in. isot (bardzo ciemnej odmiany papryki), sosu chili, sumaka, kolendry, kuminu, imbiru, kurkumy albo garam masala.

Prawdziwe mistrzostwo w dziedzinie przygotowywania klopsików osiągnęli Francuzi. Nad Sekwaną znane są jako boulettes de viandes lub fricadelles i przyrządza się je najczęściej z wołowiny, wieprzowiny czy… ryb. Francuskie specjały słyną z delikatności i miękkości, co zawdzięczają jednemu składnikowi. To panade…

Tajemnice panade

Panade w wolnym tłumaczeniu oznacza po prostu "zacier chlebowy", bo jest to papkowata mieszanka pieczywa, bułki tartej lub innego produktu skrobiowego z płynem, zazwyczaj mlekiem. Oczywiście namoczona bułka często znajduje się także w polskich przepisach na klopsiki, pulpeciki albo kotlety, jednak zdaniem Francuzów kluczowe dla panade są odpowiednie proporcje pieczywa i płynu.

Francuski trik na pyszne klopsiki
Francuski trik na pyszne klopsiki © Getty Images | Todd Patterson

Jak działa taki dodatek? Mięso, a dokładnie włókna mięśniowe, pod wpływem obróbki termicznej napinają się i zaczynają wydzielać wilgoć, co powoduje twardnienie mięsa. Namoczone w płynie pieczywo wydziela skrobię, która pęcznieje i zatrzymuje wilgoć podczas pieczenia czy gotowania. W efekcie uzyskujemy delikatne klopsiki, które dosłownie rozpływają się w ustach.

Proporcje to podstawa

Jak już wspomnieliśmy, do sukcesu podczas przyrządzania klopsików niezbędne jest zachowanie odpowiednich proporcji surowca skrobiowego – może być to świeży lub czerstwy chleb czy bułka, bułka tarta albo japońskie panko (podobnie jak bułkę tartą przygotowuje się ją z rozdrobnionego, wysuszonego pieczywa, jednak jego kawałki są większe i przypominają płatki), pokruszone krakersy, a nawet ugotowany ryż, ewentualnie ziemniaki oraz płynu (woda, mleko, jogurt naturalny, maślanka, bulion, a nawet czerwone wino lub sos marinara).

Przyjmuje się, że na kilogram mięsa potrzebujemy panade z ¼ szklanki skrobi i takiej samej ilości płynu. Pieczywo moczymy około pięciu minut, aż do całkowitego wchłonięcia płynu. Masę warto dokładnie rozdrobnić, a uzyskaną pastę dodajemy do mielonego mięsa.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę