NewsyNie używaj tego oleju do smażenia. Na patelni zamienia się w truciznę

Nie używaj tego oleju do smażenia. Na patelni zamienia się w truciznę

Najgorszy olej do smażenia - Pyszności; foto: Canva
Najgorszy olej do smażenia - Pyszności; foto: Canva
16.05.2023 18:15

Olej olejowi nierówny. A już na pewno w przypadku smażenia. Dlaczego? Te tłuszcze, które uchodzą za bardzo zdrowe, podczas obróbki termicznej okazują się niezwykle zdradzieckie. Z tego artykułu dowiesz się, jaki olej kompletnie nie nadaje się do smażenia. 

W idealnym świecie wyrażenie "olej do smażenia" w ogóle by nie istniało. W takiej alternatywnej rzeczywistości wszystkie potrawy byłyby przyrządzane w sposób zdrowy, poprzez gotowanie na parze albo pieczenie. Cóż, niech ta utopijna wersja świata zakłada również to, żeby te potrawy smakowały tak samo dobrze, co zdjęte z patelni. Chociaż przepadamy za zdrową kuchnią, smażony schaboszczak dalej pozostaje naszym faworytem.

Jaki olej do smażenia jest najgorszy? - Pyszności; foto: Canva
Jaki olej do smażenia jest najgorszy? - Pyszności; foto: Canva

Skoro więc jasno ustaliliśmy, że procesu smażenia w kuchni uniknąć się po prostu nie da, warto zadać sobie pytanie, jaki jest do tego najlepszy, a jaki najgorszy olej. Nieopierzony znawca żywieniowy mógłby stwierdzić, że jest to przecież sprawa oczywista, bo oleje roślinne od dawna wiodą w tej kwestii prym — ze względu na ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych, jakie posiadają. Nic bardziej mylnego. Czemu? Tłuszcz, który doskonale sprawdzi się jako dressing sałatki, na patelni może okazać się zwykłą toksyną.

Najgorszy olej do smażenia

Wybierając tłuszcz, na którym chcemy przyrządzić obiad z patelni, powinniśmy od razu odrzucić pomysł użycia nierafinowanego oleju kokosowego. Ma niską temperaturę dymienia i ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, których nie powstydziłby się nawet łój wołowy. Olej kokosowy jako składnik sałatki nada jej ciekawego, orzeźwiającego smaku i aromatu. Taki efekt nie jest mile widziany na patelni, a twoje mięso będzie dosłownie... pachniało kokosem.

Obraz

Równie złym wyborem okazuje się olej słonecznikowy. Rekordowo niska temperatura dymienia sprawi, że olej już po chwili zacznie się palić, co skutkuje wytwarzaniem substancji rakotwórczych. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe, których olej słonecznikowy jest pełny po brzegi, utleniają się bardzo szybko, szkodząc ludzkiemu organizmowi nawet bardziej, niż tłuste czerwone mięso, które usmażyliśmy.

Wybierając olej do smażenia, powinniśmy kierować się trzema kwestiami: punktem dymienia, obecnością przeciwutleniaczy i składem kwasów tłuszczowych. Więcej na ten temat przeczytasz w innym artykule — wystarczy kliknąć tutaj. 

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także