Niedoceniany polski ser. Wspiera serce i wzmacnia kości
W bogactwie polskich serów, obok popularnych oscypków i twarogów, kryje się prawdziwa perła Podhala – bundz. Ten unikalny ser owczy, choć kształtem może przypominać włoską mozzarellę, a swoją delikatną konsystencją zachęca do spróbowania, charakteryzuje się zupełnie oryginalnym smakiem, który ewoluuje wraz z jego dojrzewaniem.
Choć rzadko trafia na codzienne stoły w innych częściach Polski, bundz to prawdziwy kulinarny skarb z południa kraju. Ten miękki, owczy ser nie tylko zachwyca delikatnym smakiem, ale też wspomaga układ krążenia, wzmacnia kości i dostarcza organizmowi cennych składników odżywczych. Poznaj jego właściwości i dowiedz się, dlaczego warto sięgnąć po bundz częściej niż tylko podczas wakacji w górach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Już nie jajeczna. Ta pasta kanapkowa to wysokobiałkowy hit na wiosenne śniadanie
Bundz – tradycyjny ser z Podhala o wielkiej wartości odżywczej
Bundz, znany też jako ser klagany, to delikatny ser owczy wytwarzany przede wszystkim w regionie Podhala. Jego historia sięga XIV wieku, kiedy to pasterze wołoscy wprowadzili na tych terenach tradycję wypasu owiec i przetwórstwa mleka. Chociaż na pierwszy rzut oka przypomina włoską mozzarellę, bundz ma zupełnie inny smak i właściwości.
Ser powstaje z mleka owczego przy użyciu podpuszczki, która ścina białko i pozwala uzyskać gęsty skrzep. Po lekkim podgrzaniu do około 70 stopni Celsjusza, serowa masa jest odcedzana na płótnie i formowana w charakterystyczne bryły. Można go jeść na świeżo, ale wielu smakoszy ceni bundz dojrzewający przez kilka dni – jego smak wtedy staje się bardziej wyrazisty i lekko kwaśny.
Warto wiedzieć, że istnieje kilka odmian tego sera. Klasyczny bundz ma cienką skórkę i subtelny smak. Grudkowy bundz, o bardziej zwartej strukturze i mocniejszym aromacie, posiada widoczną skórkę z lekkim nalotem. Spotkać można także bundz kozi czy łemkowski, różniące się intensywnością smaku, strukturą i kolorem skórki.
Bundz wspiera serce i wzmacnia układ kostny
Ten regionalny przysmak to nie tylko kulinarna przyjemność, ale i realne wsparcie dla zdrowia. Bundz, jako produkt mleczny pochodzenia owczego, jest wyjątkowo bogaty w białko serwatkowe, zawierające komplet niezbędnych aminokwasów egzogennych – tych, które organizm musi pozyskiwać z pożywienia.
Co więcej, bundz to doskonałe źródło wapnia, magnezu i fosforu – minerałów kluczowych dla zdrowych kości i zębów. Regularne spożywanie tego sera może pomóc w profilaktyce osteoporozy oraz wzmocnić mięśnie. Obecne w nim zdrowe tłuszcze – w tym kwasy omega-3 i CLA – wspomagają pracę serca, mają właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe, a także przyspieszają metabolizm.
W 100 gramach bundzu znajduje się około 250 kcal, 15 g białka i 22 g tłuszczu. Dla porównania mozzarella o podobnej gramaturze ma więcej kalorii, co czyni bundz interesującą alternatywą dla osób dbających o linię, a jednocześnie szukających pełnowartościowych produktów.
Z czym jeść bundz? Pomysły na codzienne i nietypowe dania
Delikatny smak i aksamitna konsystencja sprawiają, że bundz świetnie komponuje się z wieloma składnikami. Można go pokroić w plastry i podać z pomidorami, bazylią i oliwą – to idealna przystawka inspirowana kuchnią śródziemnomorską. Doskonale sprawdza się również na kanapkach, grzankach czy w sałatkach.
Jeśli szukasz oryginalnego pomysłu na ciepłe danie, bundz świetnie nadaje się do farszów – możesz połączyć go z kaszą gryczaną, boczkiem i cebulką i wykorzystać do pierogów lub naleśników. Można go też podsmażyć w panierce, zapiec z warzywami albo zgrillować, podając z ziołami i oliwą z oliwek.
Bundz – ser, który zasługuje na więcej uwagi
Choć bundz wciąż pozostaje produktem regionalnym, jego potencjał zdrowotny i kulinarny jest nie do przecenienia. Warto poszukać go nie tylko na góralskich straganach, ale również w dobrych sklepach z produktami regionalnymi. To nie tylko smak tradycji, ale też realna korzyść dla zdrowia – od serca, przez mięśnie, aż po kości.