Oscypek i spółka. Specjały tradycyjnej kuchni góralskiej

Podhale to region w Polsce, który słynie nie tylko z bliskości gór, licznych szlaków turystycznych, zakątków o unikalnych walorach krajobrazowych oraz charakterystycznej kultury góralskiej. To także miejsce, które zdecydowanie wyróżnia się na tle innych pod względem kulinarnym – kuchnia okolic Zakopanego posiada swoje szczególne cechy i jest od lat coraz bardziej doceniana przez turystów z całej Polski. Podhalańskie specjały są ciężkie, tłuste i sycące, czyli zapewniają wszystko, co niezbędne organizmowi do bytowania w wymagających warunkach górskich.

OscypkiOscypki
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Tradycyjna kuchnia podhalańska i jej charakterystyka. Czego należy spodziewać się po góralskich potrawach?

Kuchni góralskiej daleko do lekkich dietetycznych dań, którymi tak chętnie zajadają się dziś smakosze z wielu regonów naszego kraju. Zamiast tego, praktycznie każde z serwowanych w okolicach Zakopanego z dań to prawdziwa bomba kaloryczna, która dostarcza sił i energii, niezbędnych do dalszego owocnego eksplorowania górskich zakątków. Dania charakterystyczne dla tych okolic są sycące, pożywne i tłuste – już niewielka ich porcja wystarczy, aby się najeść.

Typowo góralskie dania powstają na bazie dwóch podstawowych składników, często spotykanych także w innych regionach naszego kraju. Są to ziemniaki i kiszona kapusta, które stanowią kluczowy składnik wielu potraw. W oparciu o nie przygotowuje się wiele aromatycznych, smacznych i pożywnych specjałów, którymi od dawien dawna raczą się prawdziwi górale. Dziś okazję do ich wypróbowania mają także wszyscy, goszczący na Podhalu turyści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Świąteczny piernik w domowym wydaniu. Robię go co roku i nigdy mnie nie zawiódł

Specjałów tradycyjnej podhalańskiej kuchni skosztować dziś można m. in. w karczmach, restauracjach, a także w obiektach noclegowych oferujących wyżywienie dla gości, zlokalizowanych np. w Zakopanem, Kościelisku i Małem Cichem. Licznymi gospodarstwami agroturystycznymi i pensjonatami oferującymi swoim gościom wyżywienie dysponuje także Chochołów - noclegi w Nocowanie.pl pozwalają na zapoznanie się z ich aktualną ofertą oraz zarezerwowanie pobytu w tym miejscu, które odpowiada turystom zarówno pod kątem charakteru zakwaterowania, jak i dodatkowych usług.

Tradycyjne podhalańskie potrawy i przekąski. Tych przysmaków warto spróbować!

W kuchni góralskiej znajdziemy zarówno typowe dania obiadowe, jak i zupy, przystawki oraz słodkie i słone przekąski. Najbardziej znaną zupą rodem z polskich gór jest oczywiście słynna kwaśnica. Co ciekawe, danie to możemy zamówić dziś już nie tylko na Podhalu, lecz także w innych regionach Polski, w różnych wariacjach. Tradycyjna góralska kwaśnica charakteryzuje się intensywnym smakiem, jest kwaśno-słona i delikatnie ostra – świetnie rozgrzewa organizm od wewnątrz i jest przy tym bardzo sycąca. W oryginalnej recepturze powstaje na bazie kapusty kiszonej i mięsa wieprzowego lub baraniego. Jednymi warzywami, jakie można znaleźć w tradycyjnej kwaśnicy są ziemniaki. Danie to jest najczęściej serwowane ze świeżym chlebem.

Przykładem popularnego góralskiego dania obiadowego jest natomiast placek po zbójnicku – potrawa pod pewnymi względami podobna do placka węgierskiego. Powstaje na bazie ugotowanych i tłuczonych ziemniaków, smażonych na oleju w formie dużych placków. Dodatkiem do placka po zbójnicku najczęściej jest gulasz mięsny lub sos śmietanowy. Podobną do niego potrawą są moskole. Są to nieco mniejsze placki z ziemniaków, które nie są jednak smażone, lecz pieczone na blasze – najlepiej smakują posypane szczyptą soli i podawane z masłem czosnkowym.

Najpopularniejszą przekąską, która każdemu kojarzy się z góralską kuchnią, są oczywiście oscypki. Powstają na bazie mleka owczego i krowiego w odpowiednich proporcjach. Można jeść je same lub grillowane np. z dodatkiem boczku lub żurawiny. Oscypek nie jest jedynym serem góralskim, z jakim możemy się spotkać, spędzając urlop na malowniczym Podhalu – oprócz niego, dużym zainteresowaniem turystów cieszą się także bryndze, gołki, korboce, bundze i inne serki, które można kupić od samych górali.

Kuchnia góralska ma także swoje słodkie oblicze! Do najczęściej spotykanych w Chochołowie, Zakopanem, Małem Cichem i innych podhalańskich miejscowościach słodkości należą np. serowe kołacze, makowce, pierniki, a także hrube baby, czyli babki ziemniaczano-drożdżowe.

Materiał sponsorowany przez Nocowanie.pl
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej