Pijesz wodę tuż przed snem? Mało kto wie, jak wpływa na organizm taka praktyka
Spożywanie wody przed snem to dobry nawyk? O ile w ciągu dnia powinniśmy dbać o regularne nawadnianie organizmu, o tyle słuszność przyjmowania płynów bezpośrednio przed pójściem spać nie jest taką oczywistością.
04.09.2024 08:51
Regularne nawadnianie organizmu sprzyja lepszej regeneracji zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Organizm, który nie jest dobrze nawodniony, da o tym znać również podczas snu, np. poprzez pobudkę ze względu na uczucie suchości w ustach. Ponadto, jak wskazuje National Sleep Foundation (amerykańska organizacja non-profit dostarczająca eksperckich informacji na temat problemów zdrowotnych dotyczących snu), nieodpowiedni poziom nawodnienia organizmu może mieć negatywny wpływ na sen, powodując osłabienie i rozdrażnienie w ciągu dnia. Ale czy przed tymi uciążliwościami uratuje nas szklanka wody wypita tuż przed pójściem spać?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy warto pić wodę przed snem?
Niedostatecznie nawodniony organizm nie zregeneruje się tak jak ten regularnie nawadniany. Woda przyspiesza detoksykację organizmu, pozytywnie wpływa na pracę narządów i układów w organizmie, reguluje temperaturę ciała oraz ogólnie sprzyja regeneracji. Co istotne, woda dostarczana organizmowi regularne i w odpowiednich ilościach zwiększa przepływ krwi do mózgu, zapobiegając tym samym bólom głowy po przebudzeniu i wspierając zdrowy odpoczynek.
Organizm nawodniony niewystarczająco pracuje ciężej - niedobór płynów powoduje spadek ciśnienia krwi, to z kolei sprawia, że serce wskakuje na wyższe obroty. Woda, ze względu na siłę grawitacji, przez większą część dnia utrzymywana jest w dolnej części ciała, stąd opuchlizna nóg czy samych stóp wieczorem. W nocy, kiedy znajdujemy się w pozycji leżącej, nogi są na wysokości nerek, ułatwiając transportowanie krwi po całym ciele i usuwanie z organizmu toksyn - oczywiście pod warunkiem odpowiedniego nawodnienia.
Jak dużo wody można wypić przed snem?
Z pewnością najbardziej niekorzystnym scenariuszem (lub jednym z nich) jest nadrabianie spożycia wody wieczorem lub tuż przed snem. A tak też się zdarza, w ferworze dnia wiele osób zapomina o tym, by regularnie się nawadniać. Spożycie dużej ilości wody przed snem może skutkować potrzebą częstego wstawania w nocy w celu skorzystania z toalety. Jednorazowa potrzeba oddania moczu w ciągu nocy jest uważana za normę, z kolei częstsza konieczność przerywa sen. To sprawia zaś, że organizm traci możliwość przechodzenia przez kluczowe fazy snu, które są niezbędne dla fizycznej i psychicznej regeneracji.
Dlatego też nie powinno się spożywać dużych ilości płynów co najmniej dwie godziny przed snem. Wystarczy szklanka wody - do popicia leków czy zniwelowania suchości w ustach. To ilość optymalna, choć najlepiej dostosować ją do własnych potrzeb, pamiętając, że o odpowiednie nawodnienie należy dbać przez cały dzień i dostarczać płyny regularnie.
"Ogólna zasada jest taka, że jeżeli musisz napić się wody, w ciągu ostatnich dwóch godzin przed snem wypij mniej niż szklankę. I pij małymi łykami" - wyjaśnia dr Jessica Vensel Rundo, specjalistka ds. zaburzeń snu w rozmowie z Cleveland Clinic.