Pokazała, co jadła na polskiej porodówce. "Codziennie na śniadanie i kolacje było to samo"

Poród to ogromny wysiłek dla organizmu kobiety. Wsparciem w powrocie do formy jest odpowiednie żywienie, które dostarczy energii i pozwoli nabrać sił do opieki nad maluchem. O jedzeniu w polskich szpitalach krążą już legendy, a zdjęcia suchego chleba z kawałkiem pomidora szybko rozchodzą się w sieci. Nasza czytelniczka podzieliła się z nami wrażeniami z jednej z polskich porodówek.

Jedzenie na porodówce- PysznościJedzenie na porodówce- Pyszności
Źródło zdjęć: © Zdjęcia od Czytelniczki
Ewa Malinowska

O posiłkach w szpitalach można byłoby pisać prawdziwe elaboraty. Ich jakość zależy od wielu czynników, jednak biorąc pod uwagę, że dzienna stawka to średnio 6-11 zł na osobę, nie można spodziewać się rarytasów. Nie inaczej wygląda sytuacja na polskich porodówkach — kilka lat temu miała miejsce specjalna akcja "Dałam życie. Umrę z głodu" organizowana przez inicjatywę społeczną Lepszy poród. Talerze ze smętnymi kromkami chleba i bliżej niezidentyfikowanymi papkami potrafiły naprawdę zmrozić krew w żyłach. Czy coś jednak uległo zmianie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Takie lody robiły nasze babcie. Bez wzmacniaczy, konserwantów i sztucznych dodatków

Jedzenie na porodówce

Pani Julita, nasza czytelniczka, pod koniec lipca urodziła córeczkę w szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim. Podzieliła się z nami zdjęciami jedzenia, jakie serwowano świeżo upieczonej mamie. 

Codziennie na śniadanie był chleb, masło lub serek topiony, szynka lub ser (w piątek) i liść sałaty oraz pomidor. Niestety codziennie na śniadanie i kolacje było serwowane to samo.

opowiada nasza Czytelniczka
Śniadanie na porodówce- Pyszności
Śniadanie na porodówce — Pyszności © Materiały od Czytelniczki

Śniadania dostarczane były na jednorazowych tackach i przykryte folią spożywczą, aby chronić pieczywo przed wyschnięciem. Mimo monotonii wszystko było świeże i w sporych ilościach.

Jak wygląda obiad w szpitalu?

Śniadanie serwowano zwykle między 8 a 8.30, a już o 12.15 pojawiał się obiad, a o 17.30 przyjeżdżała kolacja. 

Jeśli chodzi o obiady to codziennie były dwa dania - zupa i drugie danie - mięso, ziemniaki lub kasza i surówka oraz jabłko lub kisiel/budyń. Porcje były odpowiednie, na obiad jak wzięłam zupę i drugie danie to było aż nadto, dlatego zazwyczaj brałam tylko drugie danie.

relacjonuje pani Julita

Na zdjęciach, jakie dostaliśmy od pani Julity, można dostrzec, że posiłki dość obfite, a na talerzu za każdym razem znajdowała się również porcja warzyw. Jak podkreśla czytelniczka, nie potrzebowała ona żywieniowego wsparcia z zewnątrz, bo obiady były odpowiednio duże i sycące. W szpitalu nie mogła jednak liczyć na konsultacje z dietetykiem, ponieważ nie zaproponowano jej takiej opcji.

  • Obiady w szpitalu- Pyszności
  • Obiady w szpitalu- Pyszności
  • Obiady w szpitalu- Pyszności
  • Obiady w szpitalu- Pyszności
[1/4] Obiady w szpitalu- Pyszności Źródło zdjęć: MAteriały Czytelniczki |

Pani Julicie zaserwowano między innymi gulasz z kaszą i tartą marchewką, smażoną rybę z ziemniakami i surówką czy też pieczone mięso z kurczaka z sosem, ziemniakami oraz sałatą.

Mąż dokupił mi jedynie kilka bananów i musy owocowe oraz napoje i wodę.

mówi nasza Czytelniczka, pani Julita

Pani Julita oceniła jedzenie na 7 punktów w 10-stopniowej skali. Biorąc pod uwagę, jakiej jakości jedzenie potrafi pojawić się w szpitalnych stołówkach, to ten wynik można uznać za spory sukces.

Wybrane dla Ciebie
Do panierki nie dodaję jajka. Mimo to bez problemu trzyma się mięsa
Do panierki nie dodaję jajka. Mimo to bez problemu trzyma się mięsa
Robię zamiast gulaszu. Mięso tak kruche, że nie potrzeba noża
Robię zamiast gulaszu. Mięso tak kruche, że nie potrzeba noża
To najszybsze bułeczki śniadaniowe. Wystarczy 4 składniki, a są mięciutkie i mają chrupką skórkę
To najszybsze bułeczki śniadaniowe. Wystarczy 4 składniki, a są mięciutkie i mają chrupką skórkę
Gdy podałam na ostatnie andrzejki, bliscy byli w szoku. Ale ta przekąska zniknęła jako pierwsza
Gdy podałam na ostatnie andrzejki, bliscy byli w szoku. Ale ta przekąska zniknęła jako pierwsza
Ten jeden składnik robi robotę. Jarzynowa smakuje jak nigdy wcześniej
Ten jeden składnik robi robotę. Jarzynowa smakuje jak nigdy wcześniej
W niedzielę już nie ubijam kotletów. Schab robię w taki sposób, a mięso jest delikatne i rozpada się pod widelcem
W niedzielę już nie ubijam kotletów. Schab robię w taki sposób, a mięso jest delikatne i rozpada się pod widelcem
Sezon na te owoce właśnie się zaczyna. Ja robię z nich obłędnie miękkie i puszyste ciasto do kawy
Sezon na te owoce właśnie się zaczyna. Ja robię z nich obłędnie miękkie i puszyste ciasto do kawy
Na andrzejki robię cały gar. Ciepłe danie, które znika w mgnieniu oka i zachwyca wszystkich gości
Na andrzejki robię cały gar. Ciepłe danie, które znika w mgnieniu oka i zachwyca wszystkich gości
Pierwszy raz jadłam ją w Zakopanem, a teraz robię sama w 20 minut. Przyjemnie rozgrzewa i jest pyszna
Pierwszy raz jadłam ją w Zakopanem, a teraz robię sama w 20 minut. Przyjemnie rozgrzewa i jest pyszna
Gdy stawiam ją na andrzejkowym stole, goście wyrywają sobie salaterkę. To najlepsza sałatka
Gdy stawiam ją na andrzejkowym stole, goście wyrywają sobie salaterkę. To najlepsza sałatka
Kiedyś gospodynie dodawały do rosołu za każdym razem. Jak nic podbija smak zupy
Kiedyś gospodynie dodawały do rosołu za każdym razem. Jak nic podbija smak zupy
Do bigosu zawsze dodaje to mięso.  Podbija smak całego dania
Do bigosu zawsze dodaje to mięso.  Podbija smak całego dania