PoradyPolacy kupują na litry, a to najgorszy olej do smażenia. Na patelni zmienia się w truciznę

Polacy kupują na litry, a to najgorszy olej do smażenia. Na patelni zmienia się w truciznę

Nie każdy olej nadaje się do smażenia.
Nie każdy olej nadaje się do smażenia.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Irkham Khalid

23.08.2024 07:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bez oleju nie wyobrażamy sobie przygotowywania posiłków. Smażymy na nim mięso, warzywa, dodajemy do sosów i sałatek. Jednak jeden olej do wszystkiego to nie jest dobra koncepcja. Zwłaszcza gdy chodzi o produkt łatwo dostępny i tani, który cieszy się dobrą opinią. Jednak prawda jest taka, że nie nadaje się do smażenia.

Chodzi o olej słonecznikowy, który na pewno masz w swojej kuchennej szafce. Traktujesz go jako produkt uniwersalny? To błąd. Jest dobry do stosowania na zimno, ale absolutnie nie nadaje się do smażenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Groźny dla zdrowia

Olej słonecznikowy zawiera wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które rozkładają się w wysokich temperaturach, zaczynając już od 100 stopni Celsjusza. Podgrzewanie tego oleju prowadzi do powstawania glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych, co pozbawia go wszelkich korzystnych właściwości. Co gorsza, podczas tego procesu często powstawiają związki kancerogenne, takie jak aldehydy, które mogą być rakotwórcze.

Badania wykazały, że smażenie na oleju słonecznikowym znacznie zwiększa ilość szkodliwych substancji w potrawie. Ich poziom może przekroczyć dopuszczalne normy nawet 200-krotnie, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia.

Ryzyko się zmniejsza

Jest jednak sposób na zmniejszenie ryzyka związanego ze smażeniem na oleju słonecznikowym. Wybierając mieszankę oleju słonecznikowego i rzepakowego, ilość szkodliwych substancji maleje, jeśli olej słonecznikowy nie przekracza 30 proc. składu. Na rynku dostępne są także specjalne wysokooleinowe odmiany oleju słonecznikowego, które lepiej nadają się do smażenia. Dietetyk Bartek Kulczyński na swoim kanale na YouTube nazwał smażenie na standardowym oleju słonecznikowym "zbrodnią na zdrowiu".

Nie trzeba z niego rezygnować

Nie należy jednak całkowicie rezygnować z oleju słonecznikowego. Jest idealny jako składnik potraw na zimno, np. w sosach do sałatek. Olej ten jest bogaty w kwasy tłuszczowe, w tym omega-6, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zawiera także witaminę E, silny antyoksydant, który chroni komórki przed uszkodzeniami i jest korzystny dla zdrowia skóry i oczu. Dzięki tym właściwościom, olej słonecznikowy znajduje szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym.