17 rzeczy, które zrozumie każdy, kto pracował w gastro. To pozostaje w nas na zawsze!
Człowiek może wyjść z gastro, ale gastro z człowieka nigdy nie wyjdzie. Nawet po latach z łezką sentymentu wspominamy lata pracy w restauracji ;)
19.02.2021 11:46
#1 Dokładnie wiesz, jak złożyć zamówienie
Bez długich namysłów, odpowiednia kolejność: najpierw kawa, potem wielkość. Szybko!
#2 Wzdrygasz się, gdy ktoś mówi "ekspresso"
Tam nie ma ani "ks" ani "x"!
#3 Perfekcyjnie opanowałeś sztuczny uśmiech i kamienną twarz
Zrozumie to każdy pracownik gastro, który nasłuchał się dziwnych pytań swoich klientów.
#4 I jesteś mistrzem sztucznego śmiechu
Żenujące żarty klientów nie są już dla Ciebie problemem. Przydatne nawet w codziennym życiu!
#6 Jednocześnie jesteś nieco bardziej wyrozumiały dla potknięć
Opóźnienie w zamówieniu? Pomyłka w daniu? No cóż, zdarza się nawet najlepszym!
#7 Odwiedziny w restauracji w godzinach szczytu dalej są dla Ciebie stresujące
Prosto w sam środek tabaki- aż zaczynasz się pocić z nerwów.
#8 Doskonale znasz zasadę: "kto nie pali- pilnuje sali"
I zastanawiasz się, jak bardzo gastro potrafi wciągnąć w nałóg ;)
#9 Jesteś mistrzem "small talku"
Miła pogawędka o niczym? Mamy tutaj do czynienia z prawdziwym ekspertem!
#10 Doskonale wiesz, jak zrobić perfekcyjne cappuccino, zgarniać naczynia i zapamiętywać zamówienie
I to w tym samie czasie!
#11 Nic nie irytuje Cię tak bardzo, jak madki
Nie, nie matki. Ciepły soczek dla Brajanka? Parzysta liczba frytek, bo Dżessika tak lubi? Ok.
#12 Ta scena dalej napawa Cię lękiem
#13 Zostawiasz napiwki częściej niż inni
Dobrze wiesz, ile wysiłku potrafi kosztować dobry serwis.
#14 Nienawidzisz osób, które rozmawiają przez telefon przy kasie
W restauracji, barze, sklepie... wszędzie irytuje to tak samo!
#15 Nigdy nie przychodzisz do restauracji chwilę przed jej zamknięciem
Po prostu nie. Tego się ludziom nie robi.
#16 Tęsknisz za darmowym jedzeniem, które przynosiłeś do domu po zakończeniu swojej zmiany
"Za darmo" i od razu smakuje lepiej!
#17 Brakuje Ci atmosfery, głupich żartów i wspólnego śpiewania na kuchni
Dobra ekipa to podstawa. To właśnie ona sprawiała, że chciało się pracować i nawet najgorsza tabaka stawała się lepsza.