Przed laty każdy gardził, dziś to hit w najlepszych restauracjach. Kruche i pyszne mięso

Ta potrawa to nie tylko przysmak dla podniebienia, ale również spory test kulinarnych umiejętności dla osoby, która je przygotowuje. Być może to właśnie tu leży przyczyna tego, że kiedyś policzki wołowe nie cieszyły się zbyt dużą popularnością, a dzisiaj serwują je najlepsze knajpy. Czyżby nareszcie nauczono się je odpowiednio przyrządzać?

Wołowina nie jest najprostszym w obróbce mięsem. W przeciwieństwie do drobiu wystarczy przy niej jeden prosty błąd, by stała się wręcz niejadalna: twarda, ciągnąca się zapychająca. Nic dziwnego, że to właśnie na podstawie jej przyrządzania kucharze wykazują się swoimi umiejętnościami. Lub ich brakiem.

Najlepsi mistrzowie gotowania mają w zanadrzu kilka trików, dzięki którym przygotowana wołowina będzie miała idealną konsystencję. Przydatne okazuje się tu marynowanie, smarowanie mięsa mocnym alkoholem, krojenie w poprzek ścięgien (nigdy wzdłuż!) i szybkie obsmażanie. To zabiegi, dzięki którym na talerzu nie będzie czekała na nas "podeszwa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Również policzki wołowe rządzą się własnymi prawami. W ich przypadku niezbędne jest nie tylko wcześniejsze obsmażenie, ale i dobranie prawidłowych przypraw. Ojców tego sukcesu jest wielu, dlatego czytaj przepis bardzo uważnie. Już wkrótce sam zobaczysz, że policzki wołowe mogą być kruche i delikatne, a ich smak w niczym nie ustępuje stekowi z polędwicy!

Składniki:

• 1 kg policzków wołowych,
• 1/2 l bulionu lub wody,
• 2 szalotki,
• 2 ząbki czosnku,
• 1 marchewka,
• 3 łodygi selera naciowego,
• 1 papryczka chili,
• kawałek imbiru,
• 1/4 szklanki sosu sojowego,
• 1,5 łyżki octu balsamicznego,
• 1 łyżka miodu,
• 1 gwiazdka anyżu,
• 1/3 laski cynamonu,
• 1/2 łyżeczki kolendry,
• 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego,
• 1/2 cytryny,
• sól, pieprz.
• olej do smażenia.

Sposób przygotowania:

1. Na patelni rozgrzej trochę oleju. Obsmaż policzki wołowe z każdej strony. Powinny być przyrumienione, ale nie trzymaj ich na ogniu zbyt długo. Następnie przełóż je do żaroodpornego naczynia. Przelej tam też tłuszczyk z patelni.
2. Seler naciowy pokrój w drobniejsze kawałki. Marchewkę, czosnek i chilli pokrój w plasterki, imbir w słupki, a cebulę w talarki.
3. Cebulę zeszklij na patelni. Teraz dodaj do niej pozostałe warzywa. Kiedy już będą podsmażone, dorzuć je do naczynia z policzkami.
4. Całość dopraw miodem, anyżem, cynamonem, kolendrą, kminem rzymskim, solą, pieprzem i startą skórką cytryny. Zalej bulionem, octem balsamicznym i sosem sojowym.
5. Naczynie przykryj i wstaw do rozgrzanego do 160 stopni piekarnika. Piecz przez 6 godzin. Co dwie godziny ostrożnie poobracaj policzki.
6. Podawaj z ulubionymi dodatkami. Smakują wspaniale z purée ziemniaczanym z chrzanem. Smacznego!