PrzepisZnany polityk krzyknął w lokalu: jedzenie dla wszystkich. Po chwili zniknął bez płacenia

Znany polityk krzyknął w lokalu: jedzenie dla wszystkich. Po chwili zniknął bez płacenia

Adobe Stock
Adobe Stock
20.06.2023 12:55, aktualizacja: 20.06.2023 13:22

Restauracja to miejsce, w którym często dzieją się osobliwe rzeczy. Niedawno jedną z nich odwiedził znany polityk, który zaproponował... obiad dla wszystkich. Myślice, że zapłacił? Nic bardziej mylnego! Donald Trump opuścił lokal zanim doszło do transakcji.

Polityk nie dotrzymał swojej obietnicy, mimo że jego zwolennicy składali mu życzenia urodzinowe. Jorge Masdival, były zawodnik MMA, okrzyknął nawet Donalda Trumpa "uwielbianym przez wszystkich prezydentem wszechczasów". No cóż, były prezydent USA może i obiecał obiad za darmo, ale rachunku już nie uregulował.

Restauracja świadkiem groteskowej sceny. Polityk obiecał obiady, za które nie zapłacił

Cała sytuacja została opisana przez "New York Times". W kubańskiej restauracji Versailles w Miami zebrali się jego zwolennicy. Okazja była dla nich bardzo ważna. Ich ulubiony polityk w środę obchodził 77 urodziny. Fani byłego prezydenta składali mu życzenia i wręczali kartki urodzinowe. Obiecano im darmowe jedzenie i na obietnicy się skończyło. Donald Trump opuścił lokal zanim zapłacił.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych zatrzymał się w lokalu po tym, jak postawiono go w stan oskarżenia. Przypisuje mu się 37 zarzutów związanych z "niewłaściwym obchodzeniem się z niejawnymi informacjami". 31 z nich dotyczyło szpiegostwa. Polityk do niczego się nie przyznał i cały czas utrzymuje, że jest niewinny.

Restauracja oferuje pastelitos, za które prezydent nie zapłacił (Adobe)
Restauracja oferuje pastelitos, za które prezydent nie zapłacił (Adobe)

To nie pierwszy raz, gdy polityk obiecuje jedzenie

Jedna różnica jest taka: w 2019 obiady były opłacone. Gościł wtedy drużynę piłkarską Clemson University, której kazał podać McDonalda, Burger Kinga i pizzę. Trafił wtedy na pierwsze strony gazet. Dlaczego więc teraz zainteresowała go kubańska restauracja?

"Czy Trump - który słynie z do upodobania kurczaka z KFC i dobrze wysmażonych steków z ketchupem, ale nie jest znany z opłacania rachunków - zafundował swojemu fanclubowi croquetas, pastelitos i cafecitos" - czytamy w "The Guardian", który cytował "New York Times".

Zwolennicy nie dostali nawet kawy, bo były prezydent USA wyszedł z lokalu 10 minut po zaalarmowaniu o darmowych obiedzie. Restauracja Versailles w Mianami zapewne na długo zapamięta tę niecodzienną i bardzo groteskową wizytę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także