Nabiał "po terminie ważności". Zobacz, czy można go jeść bez obaw

Opakowanie każdego produktu zawiera informację o terminie przydatności jedzenia. Znajdują się tam dwa komunikaty — na pierwszy rzut oka podobne, ale w rzeczywistości zupełnie różne. Mowa o informacjach pt.: "produkt ważny do" lub "należy spożyć do" oraz "najlepiej spożyć przed".

Pierwsza adnotacja wskazuje na to, że po upływie wyznaczonego na opakowaniu terminu produkty spożywcze należy wyrzucić. Zjedzenie ich może być bowiem szkodliwe dla zdrowia. Druga adnotacja ("najlepiej spożyć przed") dotyczy poziomu świeżości danego towaru. Spożycie produktów po przekroczeniu tego terminu mówi, że mogą one stracić na wartości, mieć gorszy smak, jednak nie powinny powodować negatywnych konsekwencji dla zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według prawa "należy spożyć do" wskazuje na bezwzględną datę przydatności do spożycia. Jest to termin, który obejmuje grupę "wrażliwych" produktów. Mowa tu szczególnie o takiej żywności, jak: mleko, sery białe, sery żółte, świeże mięso, wędliny, ryby i jaja kurze. Konsumpcja tych produktów po upływie terminu ważności jest zwyczajnie ryzykowna dla zdrowia, a niekiedy może stanowić także zagrożenie dla życia.

Zamieszczony na opakowaniu produktu napis "najlepiej spożyć przed" oznacza, że zgodnie z zaleceniem producenta po tym terminie produkt może stracić część swoich walorów. Może, ale nie musi.

Jest bowiem szereg produktów, które dietetycy uznają za bezpieczne do spożycia po upływie wskazanego terminu. Należą do nich przede wszystkim cukier, sól, przyprawy, strączki, ryż, makaron, kasze i mąki. Także kawa i herbata są w grupie produktów, które można spożywać nawet rok po przekroczeniu daty ważności. Co ciekawe, na tej liście znalazł się również miód, którego w ogóle nie dotyczy data spożycia – nie może się on bowiem przeterminować. Żywność taką jak olej, masło orzechowe, płatki kukurydziane i czekolada można spożyć dwa miesiące po dacie wyznaczonej na opakowaniu.

Mimo tego, że takie towary nie spowodują raczej problemów ze strony układu pokarmowego, to nie zaleca się jedzenia ich po terminie przekroczonym o dłuższy czas. Zdaniem dietetyków, taka żywność może przyczynić się do stworzenia niedoborów mikroelementów w diecie. Eksperci tłumaczą to tym, że starzejące się jedzenie nie będzie w stanie dostarczyć do organizmu tylu wartości odżywczych, co świeże.

Produkty znajdujące się w grupie nabiału uznawane są za wrażliwe. Przeważnie przyjmuje się, że produkty mleczne bezpiecznie można spożyć około tygodnia po otwarciu. Jedzenie ich po upływie terminu ważności jest jednak zdecydowanie odradzane — z powodu dużej zawartości białka stanowią one dobre podłoże do rozwoju chorobotwórczych bakterii (np. E coli, salmonella czy listeria). Zakażenie organizmu tymi bakteriami może spowodować ryzyko dla zdrowia.

Miękkie produkty serowe – serek wiejski, ricotta czy zwyczajny twarożek nie powinny być przechowywane po otwarciu dłużej niż tydzień. Twarde sery typu parmezan, zawierające niewielką zawartość wilgoci, bezpiecznie można spożywać wiele miesięcy po dacie ważności.

Niezależnie od zaleceń na opakowaniach i widniejącej tam daty, najlepszym rozwiązaniem w przypadku zjedzenia każdego produktu jest zaufanie swojej ocenie. Zdrowy rozsądek to podstawa — zanim zjesz coś po terminie ważności lub blisko kończącej się daty, dokładnie obejrzyj produkt, biorąc pod uwagę jego kolor, strukturę, zapach i smak (skosztowanie niewielkiej ilości nie spowoduje zagrożenia dla zdrowia).

Jeżeli poczujesz kwaśny zapach w mleku bądź zauważysz, że ma pożółkły kolor, wyrzuć je do kosza. Jeśli na twarożku czy mozzarelli będzie widoczna pleśń – nawet na niewielkiej części produktu, również zaleca się, by umieścić całe opakowanie w śmietniku. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku twardych serów – jeśli dostrzeżemy na nich pleśń, wystarczy ją wyciąć i wyrzucić, zaś pozostała część sera wciąż jest zjadliwa. Zepsuć może się także ser pleśniowy, gdy na przykład jest w nieodpowiedni sposób przechowywany (najlepiej, aby był szczelnie zapakowany i w lodówce).

Reasumując: jeżeli cokolwiek w żywności budzi twój niepokój, nie jedz jej, lecz wyrzuć. Nie ma sensu narażać się na zbędne ryzyko – tym bardziej, jeśli chodzi o własne zdrowie. Przeterminowane produkty mogą być źródłem groźnych bakterii, powodujących różne choroby. Często wywołują też niestrawność, ból brzucha i nudności.

Warto także zwrócić uwagę na takie szczegóły, jak wybrzuszenie na opakowaniu – to również często znak, że produkt jest już zepsuty.