WAŻNE
TERAZ

Sondaż o rządach Tuska. Polacy wydali werdykt

Pozwoliła przetrwać klęski głodu, a dzisiaj zupełnie zapomniana. Zrobisz z niej pyszną zupę

Brukiew przed wiekami była w Polsce uprawiana na szeroką skalę i traktowano ją jako podstawowy pokarm. Można stwierdzić, że uratowała całe pokolenia przed głodem i śmiercią, jako gatunek niewymagający i łatwy do uzyskania dobrych plonów. Z upływem czasu straciła na popularności, a dziś ciężko ją dostać nawet w sklepach spożywczych. Warto jednak kupić nasiona i uprawiać ją w ogrodzie. Co przyrządza się z brukwi?

Brukiew to zapomniane w Polsce warzywoBrukiew to zapomniane w Polsce warzywo
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pierwsze wzmianki o brukwi pochodzą z 1620 roku. Gaspard Bauhin, szwajcarski botanik opisał ją w "Prodomus" jako dziką roślinę występującą w Szwecji. W owym czasie była spożywana w wielu krajach, jednakże z jej dobrodziejstw korzystało chłopstwo, więc nie cieszyła się taką atencją osób piśmiennych jak bardziej wykwintne warzywa goszczące na stołach szlachty czy arystokracji.

W Polsce brukiew jest uprawiana od XVII wieku, zaś pod koniec XVIII wieku lub na początku XIX wieku trafiła do Anglii. Jej popularność na Wyspach Brytyjskich wzrosła w latach 50. XIX wieku, w okresie klęski głodu spowodowanej przywleczeniem do Irlandii z USA zarazy ziemniaczanej na ziemniakach.

Później renesans brukwi w krajach europejskich, w tym w Polsce, nastąpił w czasie II wojny światowej. Pomagała w przetrwaniu mieszkańcom okupowanych miast i obozów koncentracyjnych. To sycące warzywo. Być może za bardzo kojarzyła się Polakom z wojną i jej znaczenie w kolejnych dekadach drastycznie spadło. Warzywo faktycznie zniknęło z polskich stołów, a jest wciąż popularne w Skandynawii, Rosji i Anglii. W ostatnim wymienionym kraju chętnie spożywa się brukwiowe purée, a oprócz tego brukiew dodaje się do zapiekanki pasterskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wkładam do słoika i kiszę. Ta brukselka nie ma sobie równych

Jak wykorzystać brukiew w kuchni?

Brukiew to przedstawiciel rodziny kapustowatych, który w odróżnieniu od większości kuzynów często jest spożywany na surowo (podobnie jak kalarepa). W smaku kojarzy się właśnie z kalarepą, a także z rzodkiewką. Jest wartościowym składnikiem sałatek i surówek. Dobrze smakuje m.in. ze startym chrzanem i jabłkiem. Można ją kroić w kostkę lub zetrzeć na wióry.

Brukiew warto wykorzystać jako "bazę" do zup jarzynowych, zup-kremów oraz gulaszy. Zagęszcza oba dania (i poprawia ich smak). Można ją pokroić w kostkę, a następnie zblendować. Nadaje się do pieczenia. Z brukwi przyrządza się frytki, jak z batatów. Dobrze łączy się z mieszanką przypraw curry. Warto stosować ją jako zamiennik dla ziemniaków, po pokrojeniu lub w postaci puree. Pasuje do mięs, m.in. drobiu i wieprzowiny. Potencjalnych zastosowań brukwi jest jednak dużo więcej.

Jak uprawiać brukiew w ogrodzie?

Brukiew wysiewa się w kwietniu lub na początku maja. Najlepiej siać ją w rozsadniku, tj. w wyznaczonym miejscu w ogrodzie na rozmnażanie roślin. Sadzonki na miejsce stałe wysadza się w połowie czerwca. Siewki lubią stanowiska słoneczne, starsze rośliny wolą lekkie zacienienie. Brukiew jest odporna na zimno i ma małe wymagania glebowe. Radzi sobie na podłożach różnego typu. Należy regularnie ją podlewać, zwłaszcza w uprawie w podłożu lekkim, mało próchniczym. Warzywo źle znosi suszę, wtedy tworzy mniejsze zgrubienia korzeniowe, które w dodatku są łykowate i twarde.

W praktyce uprawa brukwi ogranicza się do podlewania, regularnego odchwaszczania jak również ochrony przed chorobami i szkodnikami (występują te same problemy, co na innych warzywach kapustnych). Dobrym przedplonem są rośliny motylkowe (nawozy zielone). Zbiór korzeni wykonuje się w połowie października do listopada (nie powinny być przemrożone). Przechowuje się je w niskiej temperaturze (1-4°C), najczęściej w piwnicy.

Brukiew to warzywo, któremu warto dać szansę ze względu na przyjemny smak, wartość odżywczą, szerokie zastosowanie kulinarne i łatwość uprawy. Zwiększa możliwości w kuchni i zapobiega rutynie.

Źródło artykułu: Michał Mazik
Wybrane dla Ciebie
Włosi szczęśliwi, reszta świata też. Wyróżnienie dla kuchni
Włosi szczęśliwi, reszta świata też. Wyróżnienie dla kuchni
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟