Sałatka wygnańca to mój patent na szybki obiad. Nikt nie wychodzi głodny

Sałatka wygnańca to nie tylko pyszna, ale i bogata w historię potrawa. Według legendy, tym prostym daniem raczył się sam Napoleon Bonaparte podczas swego zesłania na Wyspie Świętej Heleny. Ile w tym prawdy - nie wiadomo. Wiem jednak, że ta sałatka jest po prostu przepyszna.

Sekretem sałatki wygnańca jest jej prostota. Do jej przygotowania nie potrzeba wyszukanych składników. Gotowa jest w kilka minut, ale potrzebuje 2-3 godzin chłodzenia, aby smaki dobrze się przegryzły.

Sałatka wygnańca to idealna propozycja na sycącą przystawkę lub samodzielny posiłek. Biała fasola dostarcza cennych protein, a musztarda i estragon nadają potrawie charakterystycznego, pikantnego smaku.

Składniki:

• 300 g białej fasoli z puszki,
• 1/2 łyżeczki suszonego cząbru,
• 1/3 łyżeczki soli,
• 1 mała szalotka lub pół zwykłej cebuli,
• 5 łyżek oliwy z oliwek,
• 2 łyżki octu jabłkowego,
• 1 łyżeczka gruboziarnistej musztardy francuskiej,
• natka pietruszki, szczypiorek i estragon (drobno posiekane, do smaku),
• pieprz,
• szczypta cukru.

Sposób przygotowania:

1. Cebulę umyj, obierz z łupin i pokrój w drobną kostkę.
2. W miseczce połącz cebulę z musztardą, solą, świeżo zmielonym czarnym pieprzem, octem i oliwą z oliwy.
3. Składniki utrzyj do momentu uzyskania gładkiej konsystencji. Sos odstaw do lodówki do całkowitego schłodzenia.
4. Fasolę odcedź i delikatnie podgrzej. Dopraw ją suszonym cząbrem.
5. Ciepłą fasolę polej sosem musztardowym, posyp świeżymi ziołami i dokładnie wymieszaj.
6. Sałatkę wygnańca przykryj pokrywką lub folią spożywczą i odstaw na 2-3 godziny, aby smaki się przegryzły.

Po tym czasie sałatka jest już gotowa. Do sałatki można dodać też warzywa, np. paprykę, ogórka kiszonego lub pomidora. Smacznego!