Sąsiadka przyjęła księdza po kolędzie i dała mu to ciasto. Jego słowa zapamięta na długo
W wielu domach styczeń to czas odwiedzin duszpasterzy z pobliskiej parafii. Niejedna gospodyni stara się jak najlepiej ugościć księdza w swoim domu. Moja sąsiadka postawiła na wyjątkowo pyszne ciasto, które zrobiło ogromne wrażenie na gościu.
08.01.2024 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż o tym, czy księdza należy przyjmować czy nie można toczyć długie dyskusje i spory, to dla wielu osób, w szczególności starszych, to obowiązkowy element w okresie poświątecznym. Pewnego dnia do moich drzwi zapukała dumna sąsiadka, wręczając mi kartkę papieru z przepisem. Kiedy zapytałam, o co chodzi, wyznała, że upiekła to ciasto specjalnie dla księdza, który nie mógł przestać zachwycać się domowym wypiekiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miodownik z masą budyniową
Ciastem, które zrobiło tak duże wrażenie na księdzu, był miodownik. Sekretem tego przepisu jest jednak pyszna masa budyniowa, która zastąpiła tradycyjny krem z kaszy manny. Sąsiadka z dumą opowiadała, jak ksiądz zajadał się ciastem aż miło. Chociaż na początku odmówił, twierdząc, że nie jest głodny, a na dodatek jeszcze dużo pracy przed nim, to ostatecznie pochłonął aż 4 kawałki.
Kiedy przyszło do wręczenia koperty za wizytę, ksiądz zaskoczył panią Henię, moją sąsiadkę.
Nie, nie, nie trzeba, proszę to schować i wydać w lepszy sposób, na przykład piekąc kolejne ciasto. Ja już zostałem ugoszczony jak król. Wystarczy tego dobrego - powiedział odwiedzający panią Henię duchowny.
Nie sposób zatem nie spróbować przepisu, który tak przypadł do gustu.
Składniki:
Ciasto miodowe:
- 500 g mąki pszennej,
- 200 g zimnego masła,
- 200 g cukru pudru,
- 2 jajka z lodówki,
- 2 łyżki miodu,
- 2 łyżki mleka,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej.
Masa orzechowa:
- 200 g posiekanych orzechów włoskich,
- 100 g cukru,
- 120 g masła,
- 2 łyżki miodu.
Masa budyniowa:
- 1 opakowanie budyniu śmietankowego bez cukru,
- 250 g masła,
- 100 g cukru,
- 400 ml mleka.
Dodatkowo:
- ok. 400 g powideł śliwkowych.
Sposób przygotowania:
- Zaczynam od ciasta. W garnuszku podgrzewam mleko z miodem, aż się rozpuści i odstawiam do wystudzenia.
- Mąkę mieszam z sodą, dodaję masło i siekam całość nożem. Nastęnie dorzucam cukier puder, jajka, ostudzone mleko z miodem i zagniatam ciasto.
- Powstałą masę dzielę na 3 części i wykładam nimi formę o wymiarach ok. 35x24 cm, wyłożone wcześniej papierem do pieczenia.
- Piekę przez 12-15 minut w 180 st. Celsjusza, aż ciasto się zarumieni. Tak samo robię z drugą porcją ciasta.
- Trzecim kawałkiem wykładam formę i odstawiam na bok, jeszcze nie piekę.
- Przygotowuję masę orzechową. Masło podgrzewam w rondelku wraz z miodem i cukrem. Dodaję posiekane orzechy i podsmażam na małej mocy palnika przez 5 minut, cały czas mieszając.
- Gorącą, orzechową masę wykładam na trzecią porcję surowego ciasta. Piekę przez 12-15 minut w 180 st. Celsjusza i odstawiam do wystudzenia.
- Zabieram się za masę budyniową. Budyń gotuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu, używając jedynie 400 ml mleka oraz cukier. Ściągam z palnika i odstawiam do wystudzenia.
- Miękkie masło ucieram mikserem. Gdy będzie gotowe, po łyżce dodaję wystudzony budyń.
- Do formy przekładam pierwsze upieczone ciasto bez orzechów. Rozprowadzam na nim połowę powideł, a następnie połowę masy budyniowej. Przykrywam drugim plackiem bez orzechów i powtarzam warstwę.
- Przykrywam ciastem z orzechami i odstawiam do lodówki, aby ciasto zmiękło.
Za przygotowanie ciasta dobrze jest zabrać się wcześniej, bo mięknąć może ono od 24 godzin do nawet 3 dni. Smacznego!