Sekret idealnie przygotowanego łososia. Wystarczy jeden składnik, a smak powali na kolana

Pieczony, smażony, duszony - jakkolwiek przygotowany, łosoś potrafi skraść podniebienia wielu. Nie potrzebuje też wielu przypraw i dodatków, w najprostszej wersji wystarczy odrobina soli, pieprzu, czosnku i świeżych ziół. Jest jednak jeden produkt, dzięki któremu ryba będzie smakować jak z restauracji.

Ten sekretny składnik to miso, czyli znana w azjatyckiej kuchni pasta ze sfermentowanej soi. Pasta miso jest słona, ziemista i bogata w smak umami. To właśnie dzięki tym nutom zwykła pieczona czy smażona ryba przeobrazi się w danie godne restauracyjnego stołu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miso to sfermentowana pasta sojowa. Jej historia jest nieco niejasna - niektóre źródła podają, że pochodzi z Chin, inne, że jej ojczyzną jest Japonia. Pewne jest to, że miso stanowi podstawowy składnik kuchni japońskiej. W sklepach znajdziemy białe miso (nazywane shiro miso) i czerwone miso. Białe miso nie podlega fermentacji tak długo, jak czerwone, więc ma łagodniejszy smak. Co istotne, każdy rodzaj pasty będzie pasował do łososia, chociaż w przepisach najczęściej zaleca się białe miso.

Na bazie pasty miso można łatwo stworzyć pełne smaku marynaty, które idealnie będą pasować nie tylko do łososia, ale też dorsza czy tilapii. Marynaty możesz stworzyć na bazie wspomnianej pasty, sosu sojowego i cukru, polecany jest też dodatek sake, czyli napoju alkoholowego z Japonii. Zamiast sake można śmiało użyć białego wytrawnego wina.

Składniki:

• ¼ szklanki czerwonego lub białego miso,
• ⅓ szklanki sake lub białego wytrawnego wina,
• 1 łyżka sosu sojowego,
• 2 łyżki oleju roślinnego,
• 1 łyżeczka cukru,
• 300 g łososia.

Przygotowanie:

1. Składniki marynaty wymieszaj dokładnie, aż powstanie jednolita masa. Łososia pokryj marynatą i odstaw na kilka godzin do dwóch dni.
2. Po tym czasie piecz łososia w 180 st. C przez 15 minut. Pod koniec pieczenia skorzystaj z opcji grillowania - to sprawi, że na wierzchu ryby utworzy się glazura.