Surówka tricolore gotowa w kilka chwil. Całą robotę robi w niej ten pyszny sosik

Obiadowa surówka to nieodłączny element drugiego dania, ale może mieć różne warianty smakowe. Wiele zależy od tego, do jakich dodatków jest podawana. Moja wersja przepisu na surówkę z kapusty to połączenie dwóch odmian warzywa i marchewki. Cały smak podkręca i łączy banalny i szybki w przygotowaniu sos.

Surówka, czyli warzywny dodatek do obiadu, jak sama nazwa wskazuje zrobiona jest z surowych warzyw. Tradycja jej podawania obowiązuje zarówno w polskich domach, jak i w restauracjach - słynny bar sałatkowy to także kilka surówek do wyboru. Najczęściej bazują na produktach sezonowych, ale część receptur to też kiszonki. Kiedy poeksperymentujemy z kolorami, możemy podać istne kulinarne dzieło sztuki. Tak powstała surówka tricolore.

Przepis jest banalny, bo wystarczy przygotować po pół główki małej czerwonej kapusty i białej. Obrać wierzchnie liście i posiekać w paski. Dwie średnie marchewki obrać i zetrzeć na tarce o większych oczkach. Całość skropić sokiem z połówki cytryny i wymieszać. Można dodatkowo wygnieść całość dłońmi, aby paski warzyw nieco zmiękły. Nie można zapomnieć o sosie. Lekki jogurtowy dressing pasuje tu idealnie. Wystarczy wymieszać dokładnie składniki, dodać do warzyw i ponownie wszystko wymieszać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Składniki na dressing:

• 200 g jogurtu naturalnego,
• 2 łyżeczki miodu,
• 2 łyżeczki musztardy Dijon,
• sól i pieprz do smaku.

Gotowa surówka powinna się nieco przegryźć, ale nie musi stać w lodówce kilka godzin. Najlepsza jest podana i zjedzona jeszcze tego samego dnia. Będzie pasować świetnie zarówno do ziemniaków i schabowego, jak i kaszy oraz bitek w sosie. Warto poeksperymentować i zaserwować ją np. z zestawem Fish&Chips, ale wtedy warto do sosu dodać łyżeczkę posiekanych kaparów. Zbalansuje to słodycz marchewki w bazowej wersji.