Te popularne grzyby kosztują fortunę. Nawet pół tysiąca złotych za kilogram
Fani grzybobrania mogą zacierać ręce. Jedne z ich ulubionych grzybów potrafią osiągać gigantyczne ceny. 500 złotych za kilogram? Nic, tylko wybierać się do lasu na poszukiwania! No dobrze, jest tu jednak pewien haczyk...
05.07.2024 09:01
Ostatnie burze i deszcze dały amatorom grzybobrania nadzieję na to, że ich następna wędrówka do lasu zakończy się zebraniem pokaźnego koszyka darów natury. Chociaż zbieranie grzybów kojarzy się głównie z jesienią, to już latem można spotkać w polskich lasach mnóstwo smacznych i zdrowych gatunków. Borowiki, koźlarze, maślaki, podgrzybki. Kto wie, gdzie szukać, ten na pewno sobie poradzi. A wśród tych wszystkich popularnych grzybów jest też pieprznik jadalny — sławetna kurka, której cena osiąga nawet 500 złotych za kilogram. Jest tylko jeden warunek. Te grzyby muszą być suszone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fortuna za suszone grzyby
Redakcja WP Finanse sprawdziła, ile latem 2024 roku trzeba zapłacić za świeże i suszone grzyby. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że w Warszawie za świeże kurki trzeba zapłacić nawet 99 złotych za kilogram. Na szczęście dla chcącego nic trudnego i można znaleźć targowiska, gdzie kurki kupimy już za 40-50 złotych za kilogram.
Jeszcze więcej — a raczej: znacznie więcej — trzeba zapłacić za grzyby suszone. Rekordzistą w tej dziedzinie są wspomniane już pieprzniki jadalne (nie mylić z lisówką pomarańczową, czyli tzw. fałszywą kurką!), których cena osiąga nawet 500 złotych za kilogram. Niewiele taniej prezentują się suszone prawdziwki. Za te smaczne grzyby zapłacimy około 400 złotych za kilogram.
Suszone kurki. Czy warto za nie tyle zapłacić?
Był czas, w którym uważano, że grzyby to smaczny, lecz pod względem odżywczym jałowy specjał z lasu. Nic bardziej mylnego. Jak się okazuje, leśne zbiory mogą nam zapewnić nie tylko dobrą ucztę i miłą rozrywkę, ale także mnóstwo właściwości prozdrowotnych.
W suszonych kurkach odnajdziemy więc witaminy, składniki mineralne i białko. Pieprznik jadalny jest bogatym źródłem beta-karotenu, wapnia, żelaza, cynku, witamin z grupy B. Jego spożywanie wiąże się ze wsparciem pracy mózgu i układu immunologicznego, a także wzmocnieniem kości i zębów. Pytanie brzmi: czy, mimo wszystko, jest to warte aż 500 złotych za kilogram?