To najgorsza pora na jedzenie makaronu. Przez to masz uczucie ciężkości

Wzdęcia po posiłku to problem, z którym zmaga się wiele osób. Okazuje się jednak, że winny nie zawsze jest sam makaron, lecz… pora, o której go jesz. Sprawdź, kiedy lepiej nie sięgać po ten składnik włoskiej kuchni, by uniknąć uczucia ciężkości i cieszyć się lekkim brzuchem.

O jakiej porze jeść makaron, a kiedy lepiej go unikać?O jakiej porze jeść makaron, a kiedy lepiej go unikać?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Karol Wiak

Najgorsza pora na jedzenie makaronu i nie tylko

Miłośnicy makaronu często wybierają go jako smaczny wieczorny posiłek. Jednak taki nawyk może prowadzić do porannych wzdęć. Powodem jest gluten, obecny w makaronie, który jest trudny do strawienia. Gluten to białko znajdujące się w pszenicy, a jego trawienie stanowi wyzwanie dla naszych jelit.

Ziemniaczana babka z kurczakiem i pieczarkami. Pomysł na obiad prosto z piekarnika

Spożywanie na kolację ciężkich potraw, bogatych w gluten, obciąża układ pokarmowy. W nocy, podobnie jak ty, twój układ pokarmowy potrzebuje odpoczynku, przez co trawienie jest wolniejsze i mniej efektywne. Aby więc uniknąć porannego dyskomfortu, warto postawić na lekki wieczorny posiłek, a makaron zjeść na lunch lub obiad.

Jak unikać porannych wzdęć?

Jeśli nie potrafisz odmówić sobie ulubionej pizzy, możesz spróbować pójść na pewien kompromis. Spróbuj zjeść tylko połowę pizzy i dodać do niej sałatę albo sałatkę z pomidorów. Dzięki temu można cieszyć się przysmakami, nie obciążając nadmiernie układu pokarmowego. Jedna pizza odpowiada ilości węglowodanów zawartych w całej bagietce. To ogromne obciążenie dla jelit, zarówno pod względem glukozy, jak i glutenu.

Chociaż pizza i potrawy z makaronem są kuszące, przed snem lepiej postawić na warzywa, chude białka lub sałatki, a omijać dania wysokoprzetworzone i o dużej zawartości glutenu. Przestrzegając tych prostych zasad, można uniknąć uczucia wzdęcia i zyskać energię na nowy dzień.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Wielu nawet nie patrzy w stronę tych grzybów. Do sałatek i sosu tatarskiego nie ma lepszych
Wielu nawet nie patrzy w stronę tych grzybów. Do sałatek i sosu tatarskiego nie ma lepszych
Na Wszystkich Świętych zrobię kultowe ciasto z banalnego przepisu. Każdego zachwyci, a nie napracuję się bardzo
Na Wszystkich Świętych zrobię kultowe ciasto z banalnego przepisu. Każdego zachwyci, a nie napracuję się bardzo
Dziadkowie zajadali tę tanią część kurczaka. Młodzi wzdrygają się na samą myśl, a jest świetna na stawy
Dziadkowie zajadali tę tanią część kurczaka. Młodzi wzdrygają się na samą myśl, a jest świetna na stawy
Dodaj odrobinę do rosołu pod koniec gotowania. Nabierze głębszego i pełniejszego smaku
Dodaj odrobinę do rosołu pod koniec gotowania. Nabierze głębszego i pełniejszego smaku
Zrobiłam tę sałatkę na Wszystkich Świętych w tamtym roku. Goście prawie wyrywali sobie salaterkę z rąk
Zrobiłam tę sałatkę na Wszystkich Świętych w tamtym roku. Goście prawie wyrywali sobie salaterkę z rąk
To najzdrowszy deser. Po nim poczujesz luz w pasie, a jelita zaczną pracować jak w zegarku
To najzdrowszy deser. Po nim poczujesz luz w pasie, a jelita zaczną pracować jak w zegarku
Czy odgrzewany makaron jest zdrowy? Wiele osób nie wie, jak zmienia się jego skład drugiego dnia
Czy odgrzewany makaron jest zdrowy? Wiele osób nie wie, jak zmienia się jego skład drugiego dnia
Pierwszy raz jadłam u cioci na Podkarpaciu. Od tej pory często pojawiają się też w moim domu
Pierwszy raz jadłam u cioci na Podkarpaciu. Od tej pory często pojawiają się też w moim domu
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
Tak łatwo obniżysz kaloryczność ziemniaków. Wielu nawet nie wie
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
W Polsce wciąż mało znane. Pełne białka, a ich wpływ na leniwe jelita jest nieoceniony
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Dodaję do herbaty. Jesienią przyjemnie rozgrzewa i pobudza metabolizm
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe
Zamiast pół dnia lepić pierogi, robię te kotlety. Kilka chwil i gotowe