To najzdrowszy grzyb. Dodaj go do krokietów i pierogów

Chociaż shitake dla wielu osób brzmi obco, to w Kraju Kwitnącej Wiśni jest tak popularny, jak u nas pieczarka. Gdy pojawia się w sklepach na azjatyckich tygodniach, klienci często mijają go bez zerknięcia okiem. Warto jednak przekonać się do tego niepozornego grzyba. Zdecydowanie zrywa on z przekonaniem, że poza walorami smakowymi grzyby nie mają za dużo do zaoferowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Shitake, często określane jako "królewskie grzyby", słyną z niezwykłych właściwości prozdrowotnych. Zasłużyły nawet na miano najzdrowszych na świecie. Swoim wyjątkowym smakiem i aromatem podbijają podniebienia zarówno miłośników kuchni azjatyckiej, jak i europejskiej.

Jednym z najcenniejszych składników shiitake są beta-glukan, wyjątkowy rodzaj błonnika. Lentinan, jeden z beta-glukanów, aktywuje makrofagi, limfocyty T i komórki NK, wzmacniając reakcje obronne organizmu. Naukowcy potwierdzili, że codzienne spożywanie niewielkiej ilości shiitake może przyczynić się do zwiększenia odporności organizmu. Niektóre badania sugerują, że shiitake mogą odgrywać ważną rolę w profilaktyce i leczeniu nowotworów.

Regularne spożycie grzybów shiitake może przyczynić się do obniżenia poziomu złego cholesterolu oraz regulacji ciśnienia krwi. Są też źródłem potasu, co czyni je pożądanym składnikiem diety osób dbających o serce i naczynia krwionośne.

Grzyby shiitake, zwane również twardnikiem japońskim, rosną przede wszystkim na martwych pniach drzew liściastych w wilgotnym i ciepłym klimacie Azji Południowo-Wschodniej. Nazwa "shiitake" pochodzi z Japonii, gdzie "shii" oznacza drzewo z rodziny bukowatych. Coraz częściej można je jednak znaleźć w sklepach, najczęściej w wersji suszonej.

Shitake, chociaż brzmią egzotycznie, nie mają żadnego nietypowego smaku, który przypadłby do gustu tylko koneserom. Można je przygotować na wiele sposobów: smażyć, grillować, gotować w zupach (na przykład zupie tajskiej) czy dodawać po obróbce termicznej do sałatek. Usmażone w panko lub obtoczone w mące kukurydzianej stanowią idealną przekąskę. Aby zachować delikatną konsystencję, grzyby shiitake powinny być poddawane krótkiej obróbce termicznej. Dłuższe gotowanie powoduje ich twardnienie.

Im bliżej świąt, tym większą mamy ochotę na pierogi czy krokiety z grzybami. Zamiast jednak sięgać po tradycyjne borowiki i podgrzybki, wykorzystaj skarb azjatyckich lasów. Wystarczy udusić shitake z kapustą - tak, jak nasze polskie grzyby.