Tragiczny finał "Kuchennych rewolucji". Magdzie Gessler przykro, jak nigdy wcześniej
Magda Gessler od wielu lat ratuje polskie restauracje w programie "Kuchenne rewolucje". Ostatnia metamorfoza miała nieoczekiwany finał. Gwiazda TVN-u nie kryła gorzkiego rozczarowania.
16.09.2023 12:25
Na przełomie lat w polskich stacjach telewizyjnych emitowano wiele programów kulinarnych. Wydaje mi się jednak, że żaden z nich nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem, a jednocześnie nie budził tak wielu emocji jak "Kuchenne rewolucje".
Barwna i charakterna Magda Gessler, jej oryginalne pomysły na ratowanie polskich lokali gastronomicznych oraz ludzkie historie w przeróżnym wydaniu gromadziły i nadal gromadzą przed ekranami telewizorów sporą liczbę Polaków. Najlepiej o sukcesie produkcji świadczy liczba edycji, które zostały zrealizowane do tej pory. Wraz z wrześniem ruszyła 27. edycja programu!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler na Podkarpaciu
Na przestrzeni lat wiele odcinków, a także konkretnych bohaterów programu, zapisało się w naszej pamięci na długi czas. Pani Magda spotykała na swojej drodze przeróżnych ludzi. Jedni liczyli się z jej zdaniem i starali się wprowadzać wszystkie zmiany zaproponowane przez gwiazdę, inni już na samym początku stawali okoniem w stosunku do restauratorki, a jeszcze inni, po zakończonych rewolucjach wracali do starych przyzwyczajeń.
Do historii przejdzie też na pewno ostatni odcinek "Kuchennych rewolucji", który dotyczył zajazdu "Dwa Koguty" z Podkarpacia. Dlaczego? Otóż Magda Gessler już dawno nie była tak bardzo rozczarowana postawą właściciela, który pomimo jej dobrych chęci, nie potrafił wprowadzić w życie zaproponowanych zmian.
Zobacz także
"Kuchenne rewolucje" nie udały się. Co poszło nie tak?
Właścicielem wspomnianego zajazdu jest pan Maciej. Jak sam przyznał, gotowaniem zajmuje się już kilkanaście lat. Jak jego umiejętności kucharskie oceniła Magda Gessler? Otóż stwierdziła, że ona gotowała tak, jako... 10-latka. Ponadto mężczyzna sam przyznał, że nie potrafi pochwalić pracowników. Jego zdaniem lepszą motywacją jest krytyka. Pomimo utrudnień i barier komunikacyjnych, metamorfoza lokalu została przeprowadzona, a sama restauratorka odwiedziła ją po paru tygodniach. Jak wypadła jej ocena?
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tuż przed wyemitowaniem odcinka przez stację TVN, na oficjalnym profilu programu na Instagramie pojawiło się ciekawe nagranie. Wystąpiła w nim sama Gessler, która zapowiedziała, że odcinek będzie przejmujący i nie zabraknie smutnych momentów. Dodała też, że "Kuchenne rewolucje" to nie jest żadna bajka. Wręcz przeciwnie, jest to prawdziwe życie, a scenariusz do niego piszą sami uczestnicy programu.
- Ten odcinek kosztował mnie bardzo dużo wysiłku i myślałam, że się uda - powiedziała w nagraniu Magda Gessler.
I faktycznie w emitowanym odcinku widać, że było już gorąco od pierwszych chwil. Niestety porady pani Magdy nic nie dały, bo podczas wizyty po kilku tygodniach, menu nie zrobiło na niej wrażenia, lecz - jak to dobitnie określiła - było tragiczne. Przeprowadzona metamorfoza niestety nie przyniosła zamierzonych efektów. Zamiast poprawy na lepsze, pozostał zawód i rozczarowanie.
- Pan nie zdał egzaminu! Pan jest zaniedbany, restauracja również, a dania jeszcze bardziej. Przykro mi, bardzo... - stwierdziła na koniec Magda Gessler w rozmowie z właścicielem zajazdu.
Oglądałeś ostatni odcinek "Kuchennych rewolucji"? Jeśli tak, co o nim myślisz? Na twoją opinię czekam w komentarzu poniżej.