W PRL-u były obiadowym hitem. To delikatne i smaczne mięso, ale nie każdy zechce spróbować

Za młodości naszych rodziców gościły na stołach częściej niż kotlety i pieczenie. Dziś niektórzy patrzą na nie z obrzydzeniem, a inni serwują w restauracjach jako kulinarny powrót do korzeni. Mięso ma wyjątkowo delikatną strukturę i świetnie chłonie smak przypraw. Potrafi zaskoczyć nawet tych, którzy nie przepadają za tradycyjną kuchnią.

W PRL często podawano ozorki w tradycyjnym sosie z zasmażkąW PRL często podawano ozorki w tradycyjnym sosie z zasmażką
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Anna Galuhn

Ozorki wieprzowe to jedno z tych dań, które budzą skrajne emocje. Jedni pamiętają je z domowych obiadków u babci i wspominają z sentymentem. Inni omijają szerokim łukiem w barach mlecznych. A jednak trudno odmówić im kulinarnej wartości. Dobrze przygotowane ozorki wychodzą miękkie, aksamitne i pełne smaku, a w dodatku stanowią idealny przykład kuchni, która szanuje każdy kawałek zwierzyny. W czasach, gdy nic nie mogło się zmarnować, potrafiono z nich wyczarować dania konkurujące z najlepszymi pieczeniami. Dziś wracają do łask, idealnie wpisując się w ideę gotowania w duchu zero waste.

Gulasz z żołądków z buraczkami i ziemniakami. Smakuje jak u babci

Jak smakują ozorki?

Chociaż nasi rodzice i dziadkowie doskonale znają ich smak, wiele osób z młodszego pokolenia nie ma o tym zielonego pojęcia. Odpowiednio przygotowane mięso jest wyjątkowo miękkie i delikatne. Kluczem do sukcesu podwójna obróbka termiczna – najpierw ugotuj ozorki w samej wodzie. Odlej ją, obierz mięso ze skóry i zalej świeżą wodą. Gotuj z dodatkiem warzyw korzeniowych na wolnym ogniu. Cały proces zajmuje kilka godzin, ale w rezultacie otrzymujesz mięso o neutralnym zapachu i doskonałej konsystencji włókien, które rozpadają się pod widelcem.

Przepis na ozorki w sosie własnym

Bulion wykorzystaj do przygotowania smakowitego domowego sosu, który będzie otulał każdy plasterek ozorków. Podawaj z kromką świeżego chleba lub kremowym purée ziemniaczanym. Wypróbuj także przepis na ozorki w sosie chrzanowym, również bardzo popularne w PRL-u.

Składniki:

  • 4 ozorki wieprzowe,
  • 1 marchewka,
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera,
  • kilka ziaren ziela angielskiego,
  • kilka liści laurowych,
  • 1 cebula,
  • 1 duża łyżka smalcu,
  • 1,5 łyżki mąki,
  • 1 łyżeczka majeranku,
  • pół łyżeczki mielonej słodkiej papryki,
  • sól i pieprz do smaku.

Sposób przygotowania:

  1. Oczyść ozorki i wytnij z nich ślinianki. Dokładnie przepłucz, po czym przełóż do garnka i zalej wodą w takiej ilości, żeby tylko przykryć mięso. Gotuj bez żadnych dodatków przez 1 godzinę.
  2. Po tym czasie wylej wywar, a ozorki zalej świeżą zimną wodą. Obierz je ze skóry i z powrotem umieść w garnku.
  3. Dodaj obraną marchewkę, pietruszkę, seler, ziele angielskie i liście laurowe. Wlej świeżą wodę i wstaw do zagotowania.
  4. Od momentu wrzenia gotuj na małej mocy palnika, aż mięso i warzywa będą miękkie.
  5. Na patelni z rozgrzanym smalcem podsmaż drobno posiekaną cebulę. Dodaj mąkę i wymieszaj na zasmażkę.
  6. Wyjmij mięso i warzywa z wywaru.
  7. Do wywaru w garnku dodaj zasmażkę i wymieszaj na gładki i gęsty sos.
  8. Ozorki pokrój w plastry i włóż do sosu.
  9. Dorzuć majeranek i słodką mieloną paprykę. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
Wybrane dla Ciebie
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
Jadłam ją na wigilii u cioci ze Śląska. Barszcz i grzybowa nie mają szans przy tej kremowej zupie
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟