Wiele osób zaczyna dzień od takiego śniadania. Jakie są skutki dla organizmu?
Często wybieramy ją na śniadanie, bo wydaje nam się, że jest zdrowa. W końcu owsianka to przede wszystkim błonnik, witaminy i minerały. Ale czy ma ona tylko pozytywne właściwości? Jak organizm na nią reaguje? Przekonaj się sam.
Owsianka od lat uznawana jest za symbol zdrowego stylu życia. Kojarzy się z lekkością, sytością i troską o organizm. Jednak wśród dietetyków coraz częściej pojawiają się głosy, że nie każdemu służy, a sposób jej przygotowania może zadecydować o tym, czy ci pomoże, czy wręcz przeciwnie. To śniadanie z reguły ma bardzo pozytywne skutki, ale zdarzają się też takie, które mogą negatywnie wpłynąć na twoje zdrowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwiń rulon ciasta francuskiego, dorzuć dodatki. Rodzina będzie się zajadać na kolację
Co nam daje owsianka?
Przygotowany z płatków owsianych posiłek jest prawdziwą skarbnicą błonnika, a przede wszystkim beta-glukanów. To właśnie one wspomagają trawienie, regulują pracę jelit i przyczyniają się do utrzymania prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Owsianka spożywana na czczo może pomóc w ustabilizowaniu poziomu glukozy, co jest istotne zwłaszcza dla osób z cukrzycą typu 2, insulinoopornością lub skokami cukru po posiłkach.
Nie można też zapominać o wpływie owsianki na układ nerwowy. Obecność witamin z grupy B, magnezu czy żelaza czyni z niej świetne wsparcie w okresach stresu, zmęczenia czy obniżonego nastroju. Często mówi się, że owsianka "uspokaja", i tak faktycznie jest, bo jej właściwości mogą wspierać równowagę psychiczną, poprawiać koncentrację i nastrój. Błonnik pęcznieje w żołądku, co sprawia, że uczucie głodu znika na długie godziny.
Kiedy owsianka może szkodzić?
Choć brzmi to jak herezja w świecie zdrowego odżywiania, są sytuacje, w których owsianka może nie być najlepszym rozwiązaniem. Wysoka zawartość błonnika może działać drażniąco na osoby z wrażliwym przewodem pokarmowym, na przykład powodować wzdęcia, uczucie ciężkości, a nawet ból brzucha.
Uwagę należy też zachować przy wyborze rodzaju płatków. Błyskawiczne, przetworzone wersje mają często niższą wartość odżywczą i wyższy indeks glikemiczny, przez co szybciej podnoszą poziom cukru i mogą powodować skoki insuliny. Nie bez znaczenia są także dodatki: miód, syropy czy orzechy w dużej ilości potrafią zmienić zdrową owsiankę w bombę kaloryczną. Niezrównoważona kompozycja może zniweczyć wysiłki osób na redukcji.
Najpopularniejsze mity o owsiance obalone przez dietetyka
Ma wysoki indeks glikemiczny
Ich indeks glikemiczny nie przekracza 60, więc nie jest bardzo wysoki. Na tę wartość mają jednak wpływ dodatki i wiadomo, że jak dodasz dojrzałego banana, syrop czekoladowy albo miód, to IG znacznie podskoczy. Więc nie, płatki owsiane same z siebie nie powodują skoków insuliny. Możesz bezpiecznie jeść owsiankę, tylko odpowiednio dobierz dodatki. Polecam na przykład maliny, borówki i masło orzechowe lub po prostu garść orzechów.
Jest szkodliwa, bo zawiera kwas fitynowy
Dietetyk dr Damian Parol tłumaczy, że ten składnik faktycznie zmniejsza dostępność cynku i żelaza, ale tylko w sytuacji, gdy te składniki... pochodzą z roślin. Jeśli jesz mięso, to na jego składniki odżywcze kwas fitynowy nie działa. I co ciekawe: związek ten ma też dużo właściwości zdrowotnych, na przykład obniża indeks glikemiczny oraz poziom cholesterolu LDL.
Zawiera szkodliwe dla zdrowia toksyny
Każdy produkt spożywczy zawiera toksyny, ale owsianka nie jest niebezpieczna. Tych toksyn jest niewiele i nie przekraczają żadnych dopuszczalnych norm. Nie musisz się obawiać, że takie śniadanie ci zaszkodzi.