Właśnie pojawiła się na straganach. Czy można jeść surową? Rozwiewamy wątpliwości
Pojawiła się na straganach i kusi soczystą czerwienią, jednak nie znajduje aż tak wielu klientów. Wiele osób woli kupić suszoną, którą od razu można zajadać na przekąskę. Jednak to ze świeżej żurawiny zrobisz najlepsze specjały.
Sezon na żurawinę zaczyna się z początkiem jesieni. Na razie ceny za te owoce są jeszcze wysokie, ale z początkiem października powinny już być bardziej przystępne. Dlatego warto już teraz pomyśleć nad daniami lub przetworami z żurawiną, które będą nam umilać jesienno-zimowy czas i wspierać naturalną odporność organizmu.
Panna cotta z żurawiną zachwyca już w pucharku. Po spróbowaniu jest jeszcze lepiej
Czy można jeść surową żurawinę?
Świeże owoce nie są trujące, więc teoretycznie można je spożywać. Jednak w praktyce nie jest to popularne, ponieważ są one praktycznie pozbawione słodyczy. Smak czerwonych kuleczek jest zdominowany przez kwaśno-gorzkie nuty, które mogą wywołać spory grymas na twarzy. Dlatego o wiele lepiej smakuje w przetworach lub sosach.
Jednak to w świeżych owocach jest najwięcej witaminy C, z czego warto zrobić użytek. Żurawinę możesz wrzucić do jesiennego naparu z imbirem i miodem. Dodaj sok z cytryny lub pomarańczy, a uzyskasz aromatyczny i rozgrzewający napój, który odważnie stawi czoła spadkom odporności.
Sos żurawinowy do pieczonego mięsa i pasztetu
Tego połączenia nie muszę nikomu tłumaczyć. Gęsty i słodko-kwaśny sos żurawinowy na stałe już zadomowił się w polskiej kuchni. Podajemy go do pieczonej gęsi na 11 listopada oraz kaczki czy pasztetów na święta. Polewamy nim grillowanego oscypka i smażony camembert. Dlatego, gdy już ceny za żurawinę spadną, warto kupić większą ilość do przerobienia na sos lub konfiturę. Słoiczki z domową konfiturą żurawinową możesz przygotować już teraz z myślą o świątecznych podarunkach.