Wspomaga serce i działa zbawiennie na jelita. Polacy jedzą ją bardzo rzadko

To jedna z najmniej popularnych kasz w Polsce. Jak wskazują badania przeprowadzone w ramach kampanii "Lubię kaszę" przez SW Research w 2022 roku, kaszę kukurydzianą jada jedynie 4 proc. Polaków. A szkoda, bo to dobry składnik zdrowej diety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kasza kukurydziana to rozdrobnione ziarno kukurydzy żółtej. Naturalnie nie zawiera glutenu, a więc mogą ją spożywać osoby cierpiące na nietolerancję glutenu i alergię na gluten, a także celiakię. Stanowi źródło witamin A, B i E, a także magnezu, potasu, wapnia i fosforu oraz selenu. To produkt lekkostrawny, polecany w diecie osób zmagających się z problemami ze strony przewodu pokarmowego, m.in. zespołu jelita drażliwego (IBS) czy zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego (SIBO).

Z drugiej strony jednak nie powinny jej spożywać osoby cierpiące na zaparcia, stany zapalne trzustki, jelit i żołądka oraz wrzody. Ponadto, ze względu na to, że kasza kukurydziana jest wysokokaloryczna (100 g kaszy dostarcza około 370 kcal, 90 proc. jej składu to węglowodany), osoby z nadwagą czy otyłością oraz na diecie redukcyjnej powinny zwracać szczególną uwagę na serwowane porcje.

Kasza kukurydziana wykazuje działanie przeciwutleniające, tym samym więc wspomaga w walce z wolnymi rodnikami, które przyśpieszają starzenie się organizmu oraz są przyczyną wielu chorób. Spośród antyoksydantów obecnych w kaszy kukurydzianej na uwagę zasługują β-karoten (odpowiadający za zdrowy wygląd skóry, włosów i paznokci), witamina E (opóźnia procesy starzenia się skóry, witamina młodości) oraz luteina (wspierająca zdrowie oczu). Warto dodać, że kaszę kukurydzianą powinny włączyć do diety osoby zmagające się z chorobami układu krwionośnego i serca.

Dawniej kasza była elementem diety ubogich warstw społeczeństwa, z czasem jednak, w miarę popularności ziemniaków czy ryżu, popyt na ten produkt zmalał. Kasza kukurydziana zdecydowanie szerzej znana jest w Rumunii, gdzie występuje w postaci tzw. mamałygi (zagotowana na mleku lub wodzie). Podobnie jada się kaszę kukurydzianą w Gruzji, Bułgarii czy Węgrzech, a także we Włoszech (słynna polenta).

Kaszę kukurydzianą można podać do obiadu jak inne kasze. Będzie też dobrą bazą różnego rodzaju kotlecików czy pulpetów, warto dodać ją do farszu do zapiekanych warzyw. Na kaszy kukurydzianej upieczesz chleb i przygotujesz puszyste placuszki. Sprawdzi się również w formie deseru - gotowana na mleku z dodatkiem cynamonu, owoców czy bakalii.

Źródło: food-forum.pl