Wygląda dziwacznie, ale to superowoc. Pomoże uciszyć burzę w jelitach
Ten owoc w Polsce wciąż nie jest popularny, ale gdy tylko pojawi się na sklepowej półce, bez wahania dorzuć go do koszyka. Tamaryndowiec to tropikalny superfood, który wprowadzi do kuchni nie tylko rześki, kwaśny smak, ale także szereg wartości odżywczych.
Tamaryndowiec indyjski to długowieczne drzewo, które pochodzi z tropikalnych regionów Afryki, ale zadomowiło się również w Azji (szczególnie w Indiach) oraz Ameryce Środkowej. Jego owoc ma niezwykle charakterystyczny wygląd – przypomina duże, nieregularne, brązowe strąki fasoli. Pod kruchą i twardą skórką kryje się lepki miąższ otaczający nasiona.
To właśnie ten miąższ jest jadalny, a jego smak jest unikatową, zbalansowaną mieszanką słodkiego karmelu z wyraźną, cytrynową kwaskowością. W krajach azjatyckich i afrykańskich roślina ta jest ceniona od setek lat, zarówno jako składnik kulinarny, jak i podstawa tradycyjnej medycyny.
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów. Podaj z dodatkiem z dzieciństwa
Właściwości tamaryndowca
Tamaryndowiec jest bardzo bogaty w błonnik, co sprawia, że jest naturalnym sojusznikiem układu pokarmowego. Wspomaga trawienie, reguluje perystaltykę jelit i efektywnie oczyszcza organizm z zalegających resztek. W tradycyjnej medycynie był często stosowany jako łagodny środek przeczyszczający. Miąższ tamaryndowca jest cennym źródłem potasu, który odgrywa kluczową rolę w regulacji ciśnienia krwi, oraz magnezu, wspierającego funkcjonowanie mięśni, w tym mięśnia sercowego.
Owoce zawierają liczne przeciwutleniacze (w tym polifenole i karotenoidy), które chronią komórki przed uszkodzeniami spowodowanymi stresem oksydacyjnym i wolnymi rodnikami. W ten sposób opóźniają procesy starzenia się organizmu. Tamaryndowiec dostarcza również znaczących ilości żelaza, a w połączeniu z zawartą w nim witaminą C, żelazo jest lepiej przyswajane, co czyni go pomocnym w profilaktyce anemii.
Jak wykorzystać tamaryndowiec?
Wyjątkowy, słodko-kwaśny profil smakowy tamaryndowca jest nie do podrobienia. To nieodłączny składnik kuchni indyjskiej, tajskiej, meksykańskiej i afrykańskiej. W Polsce najłatwiej trafić na pastę z tamaryndowca. To idealna baza do marynat, a także do indyjskich sosów chutney. Dodaje także kwaśnego balansu do pikantnych, azjatyckich zup, a rozcieńczona z wodą i osłodzona tworzy orzeźwiający, tropikalny napój.