Z tej ryby nie musisz wydłubywać ości. W PRL zajadano się na potęgę, dziś prawie zapomniana

Była bohaterką obiadów w barach mlecznych, a na rodzinnych stołach znikała szybciej niż schabowy. Choć dziś mało kto o niej pamięta, to właśnie ta ryba podbiła kuchnię PRL-u. Jest delikatna, soczysta i prawie bez ości.

Kergulena praktycznie nie ma ościKergulena praktycznie nie ma ości
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Paulina Hermann

Kiedyś wystarczyło odrobina tłuszczu i patelnia, żeby powstał obiad, który każdy znał i lubił. Kergulena, czyli ryba o białym, kruchym mięsie była prawdziwym symbolem prostoty. Nie trzeba było się z nią siłować, nie miała niemal żadnych ości, a smakowała lepiej niż większość ryb z Bałtyku. Dziś, choć jej nazwa brzmi dla wielu egzotycznie, wciąż można ją znaleźć, ale głównie w postaci mrożonych filetów w sklepach rybnych.

Prażnica na bretlingach - jajecznica po kaszubsku

Kergulena to ryba, którą pokochali Polacy

W latach 70. i 80. kergulena była jednym z najpopularniejszych produktów rybnych. Trafiała do barów mlecznych, szkolnych stołówek i domowych kuchni. W czasach, gdy półki sklepowe świeciły pustkami, ta ryba była prawdziwym skarbem. Nie wymagała panierki ani wymyślnych przypraw, wystarczył pieprz, sól i masło. Dla wielu Polaków jej smak to wspomnienie dzieciństwa i zapach domowego obiadu, który pachniał prostotą i bezpieczeństwem.

Kergulena prawie nie ma ości

Kergulena, znana też jako bielanka kerguleńska, to ryba głębinowa z rodziny bielankowatych, występująca w zimnych wodach Oceanów Południowych. Dorasta do około 60 cm długości, a jej ciało pokrywają srebrzyste łuski z lekkim pręgowaniem. Największą zaletą kerguleny jest niemal całkowity brak drobnych ości. Jej mięso jest zwarte i łatwo oddziela się od kręgosłupa, co czyni ją wyjątkowo przyjemną w jedzeniu.

Dziś w Polsce można kupić ją głównie w postaci mrożonych filetów lub tuszek, a cena oscyluje w granicach 80-90 zł za kilogram. Choć nie należy do najtańszych ryb, warto po nią sięgnąć, a zwłaszcza jeśli nie przepadasz za mozolnym usuwaniem ości.

Dlaczego warto ją jeść?

To nie tylko smak nostalgii, ale też naprawdę zdrowy wybór. Mięso kerguleny jest niskokaloryczne i bogate w pełnowartościowe białko, co sprawia, że świetnie sprawdza się w diecie redukcyjnej lub wysokobiałkowej. Ryba dostarcza witaminy A i D, a także selen, żelazo i cynk, czyli minerały wspierające odporność, regenerację komórek i dobrą kondycję skóry.

Warto też wspomnieć o zawartości kwasów omega-3, które chronią serce, wspomagają koncentrację i działają przeciwzapalnie. W porównaniu do popularnych ryb morskich kergulena ma niewiele tłuszczu.

Jak przyrządzić kergulenę, żeby smakowała jak dawniej?

Filety wystarczy oprószyć solą i pieprzem, a następnie usmażyć na maśle klarowanym lub z dodatkiem odrobiny oliwy z oliwek. Wtedy mięso nabiera złocistej skórki, ale pozostaje miękkie i soczyste w środku. Świetnie smakuje też pieczona w piekarniku z plasterkami cytryny i ziołami, na przykład koperkiem, natką pietruszki albo tymiankiem. Kergulena dobrze komponuje się z purée ziemniaczanym, frytkami, gotowanymi warzywami lub surówką z kiszonej kapusty.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Z zielonych bananów robię zupę. Lepsza niż pomidorowa
Z zielonych bananów robię zupę. Lepsza niż pomidorowa
Żadne pankejki czy racuchy. Na widok tego naleśnika rodzina aż piszczy z zachwytu
Żadne pankejki czy racuchy. Na widok tego naleśnika rodzina aż piszczy z zachwytu
Pod żadnym pozorem nie wlewaj tak śmietany. Cały trud gotowania pójdzie na marne
Pod żadnym pozorem nie wlewaj tak śmietany. Cały trud gotowania pójdzie na marne
Zawijam ziemniaki w ciasto. Pyszny strudel zbierze gromkie brawa
Zawijam ziemniaki w ciasto. Pyszny strudel zbierze gromkie brawa
Za komuny królował na stołach. Schabowy nawet się nie umywa
Za komuny królował na stołach. Schabowy nawet się nie umywa
Koreańczyk spróbował polskich pierogów z mięsem i skwarkami. Jego reakcja mówi wszystko
Koreańczyk spróbował polskich pierogów z mięsem i skwarkami. Jego reakcja mówi wszystko
Zupa bolońska to mój pewniak na Wszystkich Świętych. Rozgrzewa i syci lepiej niż bigos
Zupa bolońska to mój pewniak na Wszystkich Świętych. Rozgrzewa i syci lepiej niż bigos
Katy Perry spróbowała polskich cukierków. Smak dosłownie zwalił ją z nóg
Katy Perry spróbowała polskich cukierków. Smak dosłownie zwalił ją z nóg
Są malutkie, ale bardzo zdrowe. Żyją tylko w najczystszych wodach
Są malutkie, ale bardzo zdrowe. Żyją tylko w najczystszych wodach
Nawet doświadczeni kucharze nie mają pewności. Jak długo gotować bigos?
Nawet doświadczeni kucharze nie mają pewności. Jak długo gotować bigos?
Naturalny afrodyzjak. Mężczyźni powinni jeść na kilogramy
Naturalny afrodyzjak. Mężczyźni powinni jeść na kilogramy
Zrobiłam pomidorową z soku, żeby zaoszczędzić czas. Teraz robię ją tylko tak
Zrobiłam pomidorową z soku, żeby zaoszczędzić czas. Teraz robię ją tylko tak