Zapytaliśmy Polaków o ich ulubione potrawy świąteczne. Jedno zadziwia najbardziej
24.12.2023 11:44, aktual.: 24.12.2023 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zupa grzybowa czy barszcz czerwony? Pierogi ruskie czy z kapustą i grzybami? Bigos czy kapusta z grochem? Polacy odpowiedzieli na te i inne pytania, dając jasną deklarację co do swoich kulinarnych upodobań świątecznych. A czy ty zgodziłbyś się z ich wyborem?
Mówi się, że co kraj, to obyczaj. Podczas świąt Bożego Narodzenia taki schemat widać bardzo wyraźnie. I tak jak Francuzi serwują wtedy nadziewanego kasztanami indyka, Hiszpanie — zupę czosnkową, a Anglicy — ich słynny pudding, tak i Polacy mogą się pochwalić szeregiem znamienitych świątecznych potraw. A jednak nawet w obrębie naszych granic preferencje kulinarne potrafią się znacząco od siebie różnić.
W niektórych rejonach Polski pierwsze skrzypce odgrywa podczas Wigilii barszcz czerwony. W innych — zupa grzybowa. Część z nas woli zajadać się pierogami z kapustą i grzybami, a pozostali — ruskimi. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie nie zjeść przy świątecznym stole obfitej porcji bigosu, a niektórzy zamiast niego stawiają na tradycyjną i trochę skromniejszą kapustę z grochem. I chociaż tego rodzaju różnice często wynikają z geografii, ostatecznie wszystko zależy od naszego podniebienia.
Postanowiliśmy zapytać Polaków o ich kulinarne, świąteczne preferencje. Posłuchaj pytań i nie wahaj się wyrazić również swojej opinii. A może któraś z odpowiedzi do czegoś cię zainspiruje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Quiz wigilijny. Polacy w ogniu pytań
Reporter Wirtualnej Polski ruszył "w miasto", by zapytać zabieganych przechodniów o ulubione potrawy wigilijne. Pierwszym wyzwaniem, jakie przed nimi postawił, był wybór pomiędzy barszczem czerwonym a zupą grzybową. Przypomnijmy, że ten pierwszy to według konwenansów domena Mazowszan, a grzybową najczęściej serwuje się w Małopolsce. Odpowiedzi przechodniów na to pytanie podzieliły się niemal po równo, a większość z nich uzasadniała swój wybór właśnie tradycją rodzinną.
Drugie pytanie reportera Wirtualnej Polski dotyczyło pierogów. Tu zdecydowanie więcej odpowiedzi wskazało na pierogi z kapustą i grzybami, a nie na ruskie. Taki wybór uzasadniany był złym skojarzeniem pierogów ruskich, tradycją, a także faktem, że część z nas nie spożywa podczas Wigilii produktów zwierzęcych, a pierogi ruskie powstają z użyciem twarogu.
Kapusta i ryby na świątecznym stole
Następnie przechodnie zostali poproszeni o wybór pomiędzy bigosem a kapustą z grochem. Tu odpowiedzi ponownie nie były jednoznaczne. Niektórzy w ogóle nie przyrządzają tych potraw na święta, inni stawiają na tradycyjną przede wszystkim na południu Polski kapustę z grochem. Oczywiście byli i tacy, którzy preferują bigos. Dla nich czapki z głów, ponieważ jest to prawdopodobnie najbardziej pracochłonna potrawa wigilijna!
Również ryby podzieliły Polaków. Część przechodniów stanęła murem za śledziem na słodko, a pozostała — na słono. Niektórzy tylko stwierdzili, że w ogóle nie przepadają za tą rybą. Jak wynika z przeprowadzonej sondy, karpia wolimy smażonego, a nie w galarecie, chociaż znaleźli się i tacy, którzy z tej klasycznej ryby przyrządzają... zupę!
Krokiety, kutia i słodkości
W niektórych regionach Polski (na przykład na Śląsku) na Wigilię serwuje się postne gołąbki. W innych — krokiety. Zapytani o to Polacy zdecydowanie postawili na te drugie, podobnie jak częściej wskazywali kluski z makiem, niż kutię. Tymczasem starcie makowca i sernika zdecydowanie wygrał ten pierwszy, chociaż część ankietowanych przyznała, że podczas świąt w ogóle powstrzymuje się od jedzenia słodkości.
Kolejne pytanie dotyczyły moczki i kaszy z suszonymi owocami. To pytanie wywołało niemałą konsternację wśród pytanych, którzy przyznali, że nie słyszeli nigdy o tych potrawach. Przypominamy więc: moczka to śląski wigilijny deser z piernika i bakalii, a suszone owoce (z których przygotowuje się zupę lub miesza z kaszą) to domena północnej Polski.
Coś do popicia i nie tylko
Ostatnie pytania dotyczyły "płynów" i kilku mniej znanych potraw. Tylko jedna z pytanych osób wybrała herbatę ponad kompot z suszu, a zupy śledziowa i jarzynowa nie wzbudziły w uczestnikach ankiety specjalnego entuzjazmu. Spośród kulebiaka i pasztecików częściej stawiamy natomiast na te drugie, a pojedynek chleba i chałki bez najmniejszego problemu wygrał chleb.
A jak ty byś odpowiadał na te pytania? Koniecznie daj nam znać. Jesteśmy bardzo ciekawi!