Niepozorne owoce chronią przed rozwojem niektórych nowotworów. Niedługo zaczyna się sezon

Sezon na ten owoc zaczyna się pod koniec sierpnia. Najlepsze aronie zbierzemy jednak nieco później. Uwielbiają one bowiem przymrozki, dzięki którym owoce przestają być cierpkie. Dlatego też warto ją wcześniej zamrozić, a potem wykorzystać do produkcji najróżniejszych przetworów. Nie będziecie tego żałować.

Nie bez powodu nazywana jest superowocem. Zawiera mnóstwo witamin i związków mineralnych, które wspierają nasze zdrowie i funkcjonowanie organizmu. Dzięki nim owoce są wspaniałymi składnikami codziennej diety. Szczególnie jednak są pomocne podczas infekcji.

W aronii znajdziemy na przykład witaminę C, która wspiera naturalną odporność, ma działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne. Ogromne znaczenie mają też witaminy z grupy B - pozytywnie działają na układ nerwowy i koncentrację. Witamina A zaś wspomaga wzrok i utrzymuje prawidłowy stan włosów, skóry oraz paznokci. Owoc jest także źródłem potasu, żelaza oraz fosforu. Znajdziemy w nim także pektyny i antocyjany.

Aronia (jeśli będziemy sięgać po nią regularnie) ustabilizuje ciśnienie krwi i ureguluje metabolizm cukru. Dzięki temu zmniejszy się prawdopodobieństwo zapadnięcia na choroby układu krążenia. Owoce wspierają także pracę układu trawiennego.

Nie powinniśmy ich jeść na surowo, ponieważ zawierają bardzo duże ilości garbników. Możemy za to zrobić z nich przepyszne przetwory, na przykład, soki, konfitury, galaretkę oraz nalewkę. Ten ostatni wyrób bardzo dobrze działa na odporność i warto po niego sięgać w zimę oraz podczas przeziębia (oczywiście, jeśli skończyliście już 18 lat i nie ma żadnych przeciwwskazań).

Aronia będzie świetnym składnikiem dżemu. Jest nieco kwaskowaty, dzięki czemu przełamiemy smak kremowych i słodkich ciast.