PoradyBabcie nigdy w burzę nie gotowały rosołu. W starym przesądzie tkwi trochę prawdy

Babcie nigdy w burzę nie gotowały rosołu. W starym przesądzie tkwi trochę prawdy

Gotujący się rosół z chochelką
Gotujący się rosół z chochelką
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Luca

20.06.2024 09:52, aktual.: 15.07.2024 13:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nasze babcie to prawdziwe skarbnice wiedzy i przydatnych wskazówek w kuchni, chociaż czasem trzeba traktować je z przymrużeniem oka. Wśród przekazywanych od pokoleń zasad często pojawiała się ta, aby pod żadnym pozorem nie gotować rosołu, gdy zanosi się na burze. Może brzmieć nieco jak legenda, ale babcie miały w tym nieco słuszności.

Rosół to podstawa polskiej kuchni i król stołów, którego uwielbiają zarówno dorośli, jak i dzieci Jest prosty w przygotowaniu, ale potrzebuje nieco czasu, aby wydobyć z niego wszystko to, co najlepsze. Długie gotowanie mięsa oraz warzyw w rezultacie daje pyszną esencję i smak, który doskonale znamy z rodzinnych domów. Okazuje się jednak, że nasz wysiłek włożony w przygotowanie zupy może pójść na marne, jeśli źle wybierzemy porę na gotowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy można gotować rosół w burzę?

Czy wiesz, że nie należy oblizywać wałków, łyżek i misek po cieście, bo twój mąż będzie łysy, a przez chodzenie koło piekarnika biszkopt nie urośnie?

Jest wiele przesądów i legend, które przekazywane są w domach od pokoleń. Część z nich traktować trzeba z przymrużeniem oka, jak swego rodzaju ciekawostkę. Niektóre jednak mają w sobie ziarno prawdy i mimo upływu lat warto stosować je również dzisiaj.

Gotujący się rosół
Gotujący się rosół© Adobe Stock | Ark

Według powszechnego przekonania, podczas burzy rosół i mleko szybciej się psują. I jest w tym przekazywanej przestrodze sporo prawdy. Dawniej, gdy nie było lodówek, jedzenie psuło się szybciej, zwłaszcza w upalne dni. Burzom często towarzyszy wysoka temperatura i wilgotność, które sprzyjają rozwojowi bakterii. To właśnie one powodują kwaśnienie żywności.

Dodatkowo, spadki ciśnienia atmosferycznego podczas burzy mogą obniżać temperaturę wrzenia wody, co utrudnia dokładne dogotowanie rosołu, a niedogotowany rosół jest bardziej podatny na zepsucie.

Gotujący się rosół
Gotujący się rosół© Adobe Stock | abrada

Trochę prawdy, trochę mitu

Choć wyżej wymienione czynniki mogą mieć wpływ na psucie się żywności, badania naukowe nie potwierdzają bezpośredniego związku między burzą a kwaśnieniem rosołu. Okazuje się, że kluczową rolę odgrywają nie wyładowania atmosferyczne, a… gorące dni przed burzą. Właśnie wtedy bakterie namnażają się najszybciej, co może prowadzić do zepsucia się rosołu, nawet jeśli nie ma burzy.

Rosołu z takim dodatkiem jeszcze nie jadłeś
Rosołu z takim dodatkiem jeszcze nie jadłeś © Adobe Stock | kab-vision

Choć burza nie psuje rosołu magicznie, warto stosować proste zasady, by cieszyć się jego smakiem bez względu na pogodę. Po ugotowaniu jak najszybciej schłodź rosół do temperatury pokojowej, a następnie włóż go do lodówki. Możesz użyć zimnej kąpieli wodnej z lodem, aby przyspieszyć proces. Rosół w szczelnie zamkniętym pojemniku może być przechowywany w lodówce do 3 dni. Ugotowałeś go zbyt dużo? Bez problemu możesz go zamrozić.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
poradyrosółzupa