Biszkopt babci Zosi wychodzi idealnie puszysty. Zawsze robi go z zegarkiem w ręku
Robiąc biszkopt, każdy z nas marzy tylko o jednym, aby po wyjęciu z piekarnika nie opadł. I jak się okazuje, wcale nie ma co liczyć na szczęście. Trzeba po prostu trzymać się określonych zasad. I to właśnie o nich dzisiaj sobie porozmawiamy!
13.07.2023 13:00
Jeśli chodzi o wypieki, to chyba zgodzisz się ze mną, że biszkopt to baza, bez której ani rusz. Dlatego jeśli chcemy wziąć się za domowe wypieki, warto zacząć od podstaw. Co więcej, jeśli wydaje ci się, że nie masz w sobie ani trochę cukierniczego talentu, to już za moment to zmienimy. Sama byłam totalnie zielona, kiedy wzięłam się za wypieki. A dziś? Piekę dosłownie wszystko i ciągle zastanawiam się, dlaczego przez tyle lat się przed tym broniłam?
Wiem, że wiele osób żyje w podobnym przeświadczeniu. Zrobienie obiadu — damy radę, ale pieczenie to już zupełnie inna bajka. Mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że bardzo często jest to niełatwa sztuka. Z drugiej jednak strony, z odpowiednim przepisem i produktami dobrej jakości, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyczarować w swojej kuchni pyszny domowy wypiek.
Jak upiec nieopadający biszkopt?
Moim cukierniczym guru jest oczywiście babcia Zosia, której wypieki jako pierwsze znikają ze świątecznego stołu. Są to przepisy przekazywane z pokolenia na pokolenie. A kilkadziesiąt lat w kuchni sprawiło, że ukochana seniorka rodu tylko dopracowała każdą z receptur. Sukces z takim materiałem masz gwarantowany!
Nie inaczej jest w przypadku biszkoptu, który na pewno nie opadnie. Moja babcia ma sprawdzony przepis, który stosuje za każdym razem. Co więcej, jednocześnie przestrzega jednej kluczowej zasady. I to właśnie ona robi tu całą robotę. Na co powinniśmy zwrócić uwagę przy robieniu biszkopta? Przechodzimy do sedna!
Na pewno wiesz, że składniki na biszkopt należy szybciej wyjąć z lodówki, aby wszystkie produkty miały tę samą temperaturę. Nie obca jest ci też zapewne zasada o rozdzieleniu żółtek od białek. Białka należy ubić osobno ze szczyptą soli. Potem dodajemy stopniowo cukier i żółtka. I tak wszystko się zgadza, ale kiedy już przechodzimy do dodawania żółtek, musimy się zatrzymać.
To właśnie w tym miejscu moja babcia stosuje swój tajemniczy trik. Za każdym razem kiedy dodaje do miski po jednym żółtku, zerka na swój zegarek na ręku. I nie robi tego bez przyczyny. Okazuje się bowiem, że żółtka na biszkopt powinniśmy dodawać w określonych odstępach czasu. Dokładnie co 60 sekund. To właśnie te działania sprawią, że biszkopt po upieczeniu nie tylko nie opadnie, ale będzie też puszysty jak chmurka.
O czym warto jeszcze pamiętać przy pracy nad biszkoptem?
Do przepisu na biszkopt zawsze powinniśmy używać tylko przesianą mąkę, dzięki czemu dodatkowo ją napowietrzamy. Kolejna ważna sprawa to przygotowanie samej formy. Papier do pieczenia umieszczamy tylko na spodzie. Boki pozostawiamy bez zabezpieczenia. Również w postaci tłuszczu. Dlaczego? Kiedy ciasto przyklei się do formy, na pewno nie opadnie.
Ogromne znaczenie ma również sam proces pieczenia. Ciasto zawsze pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku. Nigdy, pod żadnym pozorem nie otwieramy drzwiczek piekarnika w trakcie pieczenia. Gwałtowna zmiana temperatury może zaburzyć prawidłowe wyrastanie biszkoptu. Co więcej, kiedy biszkopt się upiecze, również do razu go nie wyjmuje z piekarnika. Zostawiamy go w uchylonym piekarniku, aby stopniowo stracił wysoką temperaturę. W przeciwnym wypadku możesz doprowadzić do tego, że gorący biszkopt po gwałtownej zmianie temperatury nie tylko opadnie, ale i stanie się gumowaty.