NewsyBosacka spojrzała na etykietę wędliny i zamarła. W składzie skórki wieprzowe i sojowe białko

Bosacka spojrzała na etykietę wędliny i zamarła. W składzie skórki wieprzowe i sojowe białko

Katarzyna Bosacka nie gryzła się w język, publikując wpis na temat składu pewnej wędliny. "Kto zabroni nadać nazwę z sufitu wziętą, choć polędwica to mięso z części lędźwiowej zwierzęcia?" - wskazała na Instagramie. Grzeszków jest jednak o wiele więcej.

Katarzyna Bosacka o składzie wędlin
Katarzyna Bosacka o składzie wędlin
Źródło zdjęć: © Canva: FACTORY16, Instagram: Katarzyna Bosacka (screenshot)

09.06.2024 16:19

Katarzyna Bosacka, dziennikarka i edukatorka konsumencka, przyjrzała się etykiecie wędliny "Polędwiczówki" i postanowiła podzielić się wyczytanymi rewelacjami na Instagramie. Skład wyrobu dalece odbiega od idealnego, a przynajmniej przyzwoitego. Na pierwszym miejscu nie znajdziecie mięsa, a tym bardziej polędwicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Katarzyna Bosacka sprawdziła skład wędliny. "Kto producentowi zabroni"

Katarzyna Bosacka opublikowała wpis na Instagramie, w którym pokrótce opisuje skład wędliny "Polędwiczkówki". Już sama nazwa wywołała u Bosackiej zdziwienie, gdyż - jak się okazało - omawiana wędlina z polędwicą nie miała nic wspólnego. W składzie produktu widnieje, że powstał on z połączonych kawałków mięsa piersi kurczaka. A polędwica, jak wyjaśnia edukatorka konsumencka, to mięso z części lędźwiowej zwierzęcia.

Co istotne, samego mięsa z kurczaka w składzie wędliny jest niewiele, bo tylko 38 proc., a na pierwszym miejscu znajduje się woda. Wyrób uzupełniają skórki wieprzowe i białko sojowe, do tego w składzie znajdziemy zagęstniki, trifosforany i glutaminian sodu.

"No ale, pardąsik, wędliny BARONI pewnie jedzą baronowie, a może nawet baroni, więc ekskuze mła, jest arystokratycznie i światowo! Słowem: Bon apetit!" - ironizuje na końcu wpisu Katarzyna Bosacka.

Co robi sojowe białko w wędlinach?

Dodatki do żywności, czyli wszelkie konserwanty, barwniki, są zwykle (choć nie zawsze) niechcianymi składnikami produktów z punktu widzenia konsumenta. Również dodatek białka sojowego w wędlinie może wywoływać konsternację - w jakim więc celu jest on dodawany do mięsnych wyrobów?

- Odpowiedź jest prosta: soja, zwłaszcza modyfikowana genetycznie, jest tania. Jest znacznie tańsza niż mięso, a co za tym idzie, białko sojowe dodaje się po to, by podczas produkcji wędliny można było użyć mniej mięsa i część jego masy zastąpić właśnie soją - możemy przeczytać na stronie swiatrolnika.info.
Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie